Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dosia
Zawodowy miauczak
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:24, 28 Maj 2008 Temat postu: Mięso |
|
|
w jakiej postaci podajecie kotu mięso? Ja zawsze gotuję i kroję na kawałki ale zastanawiam sie co jest lepsze: większe kawałki czy drobno pokojone. Jak daję wieksze to koty bawią się mięskiem, noszą po domu i poluja na nie. Natomiast jak drobno pokroję to wtedy moge wmieszać w to ryż lub kaszę. I w ten sposób zawsze jest tego troche wiecej i bardziej odżywcze. Jakie są wasze doświadecznia i zdania w tym temacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:17, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja daję przemrożone i sparzone wrzątkiem. Kiedyś kroiłam, a ostatnio dla oszczędzenia czasu, dawałam tacie żeby przepuścił przez maszynkę do mięsa Mniejsze kawałki zdecydowanie lepiej Wierce pasowały. Ale ostatnio jakoś mi na mięsko kręci nosem. Dawniej był to jej przysmak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Mistrz miauczenia
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja różnie. Czasem wielkie, a czasem małe kawałki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Mistrz miauczenia
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SKIERNIEWICE
|
Wysłany: Nie 10:07, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A u Nas jest tak, że Unkasa trzeba osobiście przynieść i poprosić żeby zjadł to, co dostał w miseczce:-)))A Dakotka to mały kombajn:-) czy grubo czy drobno nie ma dla niej problemu - wszystko zjada:-)))
Mięsa raczej nie gotujemy, bo koty jednak potrzebują surowego. Jedynie co to parzymy drób, a wołowinę podajemy zmrożoną wcześniej przynajmniej dwa dni.
Ale nasze Małe Kaszaloty najbardziej lubią wątróbke i rybki:-)))
>>>------------------>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erin
Moderator
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 13:08, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marcin, mam nadzieję, że surowej ryby starasz się nie podawać, bo to może być mocno szkodliwe.
Co do mięska, to MP4 nie mają z tym problemów, przy czym Pysia i Pumek (duo nad wyraz zgrane ) są jak Twoja Dakota: zjedzą wszystko i w każdej ilości I zawsze chcą jeszcze Mięsko mrożę i jeszcze potem sparzam i podaję pokrojone w kawałki mniej więcej o wielkości 1,5-1,5 cm.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erin dnia Wto 7:30, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Mistrz miauczenia
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SKIERNIEWICE
|
Wysłany: Pon 13:52, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Erin, nasze kotki-kaszalotki mają lepiej od nas:-))) A rybkę dostają gotowaną na parze (!!!) Pozdrawiam >>>--------------------------->
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erin
Moderator
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 7:31, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kotki-kaszalotki Dobre!!!
Pysia z pewnością gabaryty ma spore
Równeiż pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:33, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja kociakowi daje rozmrożone mięsko ,uprzednio zalane wrzątkiem,kroję w kostkę i podaję.Póki co je ale widzę że podczas tych upałów teraz kręci noskiem i je tylko suchą karmę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:38, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Greebo dostaje wołowinę pokrojoną na małe kawałki (krojenie jest dla mnie niezwykle frustrujące, bo jak kawałki są za małe, to księciunio nie zje), raz dziennie z tranem, a podczas pozostałych posiłków z ręki prosto do paszczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
izostworek
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:26, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
uważaj z mięskiem, żeby nie przebiałczyć......
i uważaj z tranem, wit. D w ilościach większych niż zalecane może byc toksyczne, nadmiar może wywołać nieprzyjemne skutki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:16, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem, ile musiałby zjeść tego mięsa dziennie, żeby go "przebiałczyć" tranu podaję nie więcej, niż wynosi zalecana dawka, poza tym ciężko jest przedawkować witaminę D u osobników w stanie intensywnego wzrostu... znacznie łatwiej doprowadzić do jej niedoboru, który ma o wiele gorsze skutki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spinoo
Hodowca
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:39, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
l. gwiazdeczka napisał: | nie wiem, ile musiałby zjeść tego mięsa dziennie, żeby go "przebiałczyć" |
To prawda
Kot potrzebuje srednio 5 razy więcej białka niz choćby pies zatem , to bardzo trudne . również dlatego że kot je tyle ile potrzebuje nie na zapas jak np.pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:59, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję, sama zamierzałam użyć tego argumentu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diana
Mistrz miauczenia
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:51, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja daję przemrożoną wołowinke kroje na średnie kawałki kicia je chętnie ale musi troszke pożuć taki kawałek a przy tym wyrabia sobie "mięśnie-żuchwy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:42, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
chcę się upewnić, czy można podawać przemrożoną pierś z kurczaka? jak długo powinna leżeć w zmrażalniku?
Proszę o szybką odpowiedż
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:21, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
a po co chcesz mrozić tego kurczaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|