Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewela-p
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:46, 17 Sie 2008 Temat postu: jak karmić kotka do 1 urodzin |
|
|
w jaki sposób najlepiej karmić kociaki do 1 roku aby zapewnić odpowiednio zbilansowane jedzonka nie jestem przekonana do gotowych karm proszę o porady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:42, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma co obawiać sie karm, te z "wysokiej półki" mozna naprawdę podawać kotom. Do tego dobrze podawać mięsko, surowa, przemrożona wołowinka, gotowany kurczaczek, od czasu do czasu wątróbka, raz na jakiś czas mozna też dać rybkę.
Twój kociak jest syberyjczykiem? Moja kicia np. nie lubi nic innego poza sucha karmą i wołowinką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaLa LaLa
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OŁAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:38, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
moje kociaki, to po prostu wszystko by zjadły ja im daje karme ACANA - KITTEN (kanadyjska) podobna najlepsza
kiedyś, to było w niedziele... (chyba) kotom skończyło sie jedzonko, a akurat nie mieliśmy samochodu (to znaczy, ja i mama, bo tata nim pojechał ) no i musieliśmy jechać po karme do Kauflanda, a tam okazało sie że są tam same jakieś takie tanie, no ale koty muszą jeść więc kupiliśmy jakąś tanioche i tak wcinały na szczęście tylko raz, a poza tym siusie (może nie każdy wie, ale... mówie tak na koty syberyjskie, bo syberysiusie hi) muszą mieć drooogąąąą karme, żeby miały ładniutkie futerko itp.
strasznie im smakuje też jak zalewam wodą i troche postoi to też tak wcinają...
PS. ale od czasu do czasu można kociakom sprawić frajde i coś tańszego zasponsorować, ja np. czasami im kupuje (to znaczy moja mama) kitekat w saszetkach
a jak znowu chcą saszetki to tak za mną chodzą i miauczą... normalnie jak madonna xD
moje kociaki mają około 4 miesiące, aha zapomniałam, czasami kupuje im też, ale tylko wtedy jak nie jedziemy do Wrocka (bo jakiś czas temu sie do Oławy przeprowadziliśmy) karme PERFECT FIT - junior, a jak niema to PERFECT FIT - active, może nie jest zbyt droga, a raczej taniutka, około 3 zł za 190 g. (to im starcza na 1-2 dni) ale podobno jakaś lepsza i ma lepsze opakowanie, jak będzie wam sie chciało to sobie sprawdźcie w neciQ
PaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPa
PaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPaPa
Bu$$, bawcie sie kotki dobrze jeszcze bym sobie popisała, ale ide, bo mój brat dzisiaj kończy roczek i musze iść na torta PaP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:20, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz im sprawić przyejmność smokołykiem to lepiej kupić porządniejszą saszetkę albo jakiś koci smokołyk. Do whiskasów i kitekatów jestem uprzedzona, bo słyszałam a nawet miałam styczność z kotami, które się uzależniły od tego...
Acana jest bardzo dobrą karmą, ale są lepsze Spotkałam się też z oponia by do Acana dawać mimo wszystko witaminki, choć co to tego pewności nie mam, muszę obejrzec skład, ajakoś ostatnio nie miałam okazji
I każdemu kociakowi zalecałabym podawanie mięska, koty to wybitni mięsożercy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaLa LaLa
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OŁAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:44, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zaraz skład napisze....
a oto i on
mączka z kurczaczka (o niskiej zawartości popiołu), świeże mięso kurczaka (konserwowany mieszaniną tokoferoli, kwasu cytrynowego i ekstraktu z rozmarynu), mielone siemię lniane (naturalne źródło Omega 3), olej śledziowy (naturalne źródło DHA i EPA), bulion z kurczaka, canola, ekstrakt z drożdży (Saccharomyces Cerevisiae), yucca shidigera, ekstrakt z nagietka (źródło luteiny), ekstrakt z rozmarynu, cały czosnek, algi atlantyckie, parowana marchew, natka pietruszki, pomidory (naturalne źródło), parowane jabłka, żurawina, sól morska, chlorek potasu, chlorek choliny, lizyna, suplement witaminy A, octan DL alfa-tokoferolu (witamina E), metionina, L-karnityna, suplement witaminy D3, *BioplexTMżelaza, *BioplexTMcynku, *BioplexTMmanganu, biotyna, *BioplexTMmiedzi, niacyna, ryboflawina, jednoazotan tiaminy, chlorowodek pirydoksyny (witamina B6), witamina B12, kwas foliowy, jodan wapnia, *minerały chelatowane
Białko min. 35.0%
Tłuszcz min. 22.0%
Wilgotność max. 10.0%
Włókno max. 2.5%
Omega 6 min. 3.0 %
Omega 3 min. 0.6%
Tauryna min. 0.16%
Magnez max. 0.09%
Skrobia max. 23.0%
ME min. 4570 kcal/kg
w końcu skończyłam... uff...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewela-p
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mam jeszcze pytanko czy kicia może jeść pomidory ,po prostu za nimi przepada jak robie śniadanie to miauczy póki nie dostanie choć kawałeczka i czy dobrze robie że gotuje mięsko (drób ,wołowinę ,indyka i podroby na zmianę ) rano dostaje kurczaka na obiadek wołowinkę a na kolacje indyka lub serduszka oczywiście 15 min gotowane w międzyczasie ma w miseczce karmę dla kociąt profilum
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ewela-p dnia Nie 19:46, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jareth
Mistrz miauczenia
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:58, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja swoją Lunke karmiłam Royal Canin Feline Vet Grovwth Digest and Dental.To jest karma dla kociąt od 4 miesiąca do sterylizacji(kastracji) lub do 12 miesiąca życia.Teraz dla Fiorda kupiłam to samo.A z mkrej karmy Animonda lub po prostu Whiskas.Wet powiedział,że przy dobrym suchym może być.Zresztą,jak widać po Lunie ma się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:01, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałam, żeby pomidory mogły szkodzić, a jak tak zerknęłam to są w składzie Acany
Mięsko jak najbardziej może być gotowane. Tylko nie podawaj wieprzowiny, bo może zaszkodzić. Profilum jest całkiem dobrej jakości, miałam kiedyś adulta. Myślę, że dietka Lili wygląda całkiem dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewela-p
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:32, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zadaję dlatego takie dziwne pytania dotyczące żywienia ponieważ Milusia mojego poprzedniego kotka karmiłam tylko Royalem i Gourmetem małe puszeczki i niby było wszystko ok a nie ma go już wśród nas nawet weterynarz był zdziwiony powiedział że jeszcze nigdy mu się coś takiego nie przydarzyło i tak się zastanawiając stwierdził że może to była wada wrodzona albo sam nie wie więc postanowiłam nie dawać go na żadne sekcje i zmienić weta skoro kot który niby był zdrowy na drugi dzień umiera jest coś nie tak
Dlatego chciałabym żeby Lili była jak najlepiej odżywiana i była zdrowa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ewela-p dnia Pon 7:33, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaLa LaLa
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OŁAWA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:33, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem jak ja to przezyje jak KiCiuLa, aLbo TyTuS umrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:00, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ewela-p doklanale rozumiem. Dieta powinna być urozmaicona. Ja staram się też suchą karmę zmieniać co jakiś czas. Niestety nie ma ideału.
A takie właśnie dodatki jak mięsko, czasem można dac trochę śmiatanki, jogurtu albo białego serka. No i warto mieć w doniczce trawę, która wspamaga odkłaczanie i myslę, że też trochę wpływa na dobre trawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:10, 24 Wrz 2008 Temat postu: Re: jak karmić kotka do 1 urodzin |
|
|
ja swojego Florusia karmiłam suchym royal canin ale tylko zakupiona u weterynarza oraz dodatkwo wołowinka pokrojona w kosteczke drobną a w drugiej miseczcce samo żółtko.Kot jest w doskonałej kondycji,a sierść po tych żółtkach REWELKA!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edziaw1 dnia Śro 14:13, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
izostworek
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
witaj,
ewela-p... bardzo mało prawdopodobne, aby kot zmarł z powodu jedzenia,
naprawdę, jest tyle powodów, że bez sekcji niestety się nie dowiesz jaka była przyczyna tym bardziej, że kociaki potrafią ukrywać, że coś im dolega, niby zachowuja sie normalnie, bawią się, a tu bęc..... wydaje mi się że nic nie zastapi regularnych wizyt kontrolnych u dobrego weta, a takiego co to nie wie co się stało, no to chyba dobrze, że już do niego nie chodzisz.....
Jeśli chodzi o jedzonko, my też stosujemy RC Kitten 36, generalnie jest to tak zbilansowana karma, że kotu juznic więcej nie trzeba oprócz dostępu swiezej wody, dodatkowo czasem troszke kociego mleka Gimpeta, czasem odrobina twarozku,
mięsko przemrozone z kurczaka, czasem troszke wołowinki drobno pokrojonej.
Próbuje również EP Kitten, i Kurczakowego Hillsa dla kociąt.
Wiem, że nie poleca się podawania kotu ludzkiego jedzenia i staram się tego trzymac. Co do tego że kot potrzebuje urozmaicenia, to bym się nie zgodziła.
Myślę że w mikroskopijnych ilościach nic nie powinno zaszkodzić, niestety koty maja to do siebie, że jak raz im sie da spróbowac, to potem będą chciały więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewela-p
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:54, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję bardzo za rady mam nadzieję że Lili będzie dużą zdrową kiciunią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: Sob 14:19, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
edziaw1 samo żółtko można podawać?Pierwsze słysze, ale jak tak poprawia sierść jak piszesz to chyba spróbuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Móc można, nie powinno się jednak podawać białka, więc trzeba je dokładnie oddzielić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:45, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jak są ugotowane na twardo to same się rozdzielają a czemu nie można dawać białka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:56, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Białko niszczy biotynę, która jest niezbędna do utrzymania sierści w dobrej kondycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina
Mistrz miauczenia
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:50, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Na innym forum wyczytałam że nie można mieszać mokrego z suchym, czy wiecie coś na ten temat? Chciałabym poznać wasze zdanie bo ja tak robię od początku i nie wiem czy to błąd czy nie - na tym forum nie było wyjaśnione dlaczego tak nie powinno się robić i jeszcze jedna sprawa czy można przekarmić młodego kociaka ? Aron dostaje tyle karmy ile jest napisane na opakowaniu + troszkę mokrego do wymieszania suche ma cały dzień a rano i wieczorem mieszam to z mokra karmą bo za suchym to on nie za specjalnie przepada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:11, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Może chodziło o to, że karmy są odpowiednio zbilansowane i wszelkie mieszanki zaburzają osiągnięte dobre proporcje. Kociakowi potrzeba dużo energii a dawki na opakowaniach są podawane orientacyjnie. Jeśli Aron nie jest otyły to jedzonko jest jak nabardziej dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|