Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jolik
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pią 20:41, 29 Lut 2008 Temat postu: wirusowe zapalenie jelita grubego |
|
|
Witajcie
moja Cynamonka (wg rodowodu Dasza) jest chora, ta krew na kupie, okazalo sie ze to jest zapalenie wirusowe jelita grubego. Otoz po zmierzeniu temperatury przez weterynarza, nie ma goraczki, na termometrze była krew ze sluzem. Mam ja dopiero około 3 tygodni, a juz takie cos powaznego. Całe szczescie, ze gardlo, płuca ma ok. Spiochy w oczach okazalo sie ze to zapalenie wirusowe spojówki.
Zastanawiam sie skad takie zapalenie. kiedy mogla dostac, u mnie czy tez u hodowcy? Jest u mnie dopiero od 7-02-2008. Czy to jest wyleczlane?
Weterynarz zaaplikował antybiotyki w zastrzyku i lekrastwa, kazal odstawic animonde oraz felixa i suche. Dostala saszetke RC na jelita - i narazie jest ok. Dzisiaj jest znaczenie weselsza, bawi sie i energiczna.
Zrobila poraz pierwszy taka twardsza kupe- to sie teraz zastanawiem czy to nie zatwardzenie.
Dziewczyny, chłopaki , czy moze mieliście takie podobne problemu? jak to przeżlyliście ? Takze prosze o rady, wasze doświadczenia-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jolik
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Sob 12:11, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witam, byłam u weterynarza. Jest poprawa, okazalo sie ze to nadwrażliwość na pokarm,juz nie ma krwi w odbycie- ufff. Takze 1000 ton zeszło z mojego serca.
Moze ktos z was ma podobna sytuacje. Takze prosze podzielcie sie swoim doswiadzeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No, wet dobry na wszystko
Na szczęście problemów nie mieliśmy, także nie wiele mogę doradzić. W każdym razie trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia. Swoją droga to dziwne, że kot z porządnej hodowli, ma teraz takie choroby. Skontaktuj się z hodowcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolik
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Sob 21:33, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmawialam, wydaje mi sie ze żle ją karmilam, za duzo mokrego. Jak jej dalam do miseczki to wszystko zjadala i miala taki duzy brzuszek, była nażarta. Moja koteczka praktycznie zjadała 1,5 saszetki, a schego co nie co, także ja przekarmiałam. Zmiana środowiska, woda, stres ze zamianą otoczenia- jest wiele czynników, co mogło to spowodowac. Weterynarz powiedzial ze czasami kocięta tak mają. Weterynarz kazał odstawić felixa i animonde oraz suche RC , jest ok. Teraz dostaje troche mokrego RC interstinal i suche ale RC Interstinal. I jest spokojna, nie szuka jedzenia, miałczy jak ja cos jem, jest żwawsza teraz niż przed tem, taka weselsza. Raczej to ja popełniłam błędy żywieniowe. Wczoraj bardzo mocno spanikowałam. Wydaje mi sie ze następne wizyty u lekarza bardziej rozswietlą tą sprawą. Pani doktor powiedziała ze to jest nadwrażliwość na jedzenie. Będe sie starala zejść z saszetek-razem z pania doktor ustalimy tzw meni. Będzie mi zależało aby moja koteczka była na mięsku surowym i na suchym, a saszetki to tylko od czasu do czasu. W poniedziałek do Vet. to sie bardziej wypytam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolik
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pon 19:07, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
są bardzo dobre wieści moja koteczk juz jest zdrowa. Za pare dni bede mogła dać Cynamonce ugotowaną pierś z kurczaka- suepr.
Wczoraj rozmawilam z pania hodwczynia i okazalo sie ze ona jej dawała między innymi gotowane miesko typu piersi, i troche mieska z saszetki. A ja skupiłam się tylko na saszetkach, i to był mój wielki błąd.
Pozdrawiam wszyskich kochających sybiraki i nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jolik dnia Pon 19:11, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sendri
Moderator
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Super, że kicia jest zdrowa!
U mnie była taka sytuacja, że raz na pół roku Sonia robiła "krwawe" kupki...
Byłam strasznie wystraszona, ale okazało się, że to nic poważnego....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolik
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Czw 18:30, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, takie niespodzianki powodują wypłoszenie i nerwy. Dzisiaj dalam Daszeńce troszeczkę gotowanej piersi z kurczaka. WIęc będę obserwować kupy. Aby obserwacja sprawnie poszła, od razu wymieniłam piasek w kuwecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|