Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna

Sterylizacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy popierasz sterylizację zwierząt niehodowlanych?
TAK
95%
 95%  [ 58 ]
NIE
4%
 4%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 61

Autor Wiadomość
Marcin
Mistrz miauczenia



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SKIERNIEWICE

PostWysłany: Wto 23:42, 10 Lut 2009    Temat postu:

Homer - trzymaj się, jestem z Tobą!!! Unkas.

Najgorsze już za Tobą, teraz będzie już tylko lepiej. Wymiziaj dzielnego kocurka od nas!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunarka
Trochę rozmiauczany



Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:48, 11 Lut 2009    Temat postu:

Homer już chyba zapomniał o zabiegu, bo od rana latał po domu jak oszalały Mruga Mój koteczek przeszedł to wszystko jak widać bardzo spokojnie.
Dziękujemy za trzymanie kciuków. POMOGŁO Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 27 Lut 2009    Temat postu:

dziś mój księciunio też dołączył do grona kastratów... tak jak Aron, siedział u weterynarza trochę ponad dwie godziny. jak tylko wyszłyśmy z mamą z kliniki, zostawiając małego, ja zaczęłam ryczeć, a kiedy mama dzwoniła po dwóch godzinach, żeby spytać, czy możemy już go odebrać, to się cała trzęsłam ze strachu, czy nic mu się nie stało. pierwszy raz w życiu jechał w zamkniętej klatce jak wracaliśmy,więc trochę się złościł (gryzł kraty, wyciągał łapki), ale wolalam go nie wypuszczać, żeby nie spadł z siedzenia. teraz dochodzi do siebie w pokoju i chyba już jest głodny, ale poczekamy jeszcze trochę z jedzeniem. poza tym wygląda i zachowuje się jak mały ćpun Wesoly , ale dostałam go wybudzonego na tyle, że już sam chodził, więc nie mam jakichś dramatycznych widoków.
no i dostaliśmy paszport Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez l. gwiazdeczka dnia Pią 19:57, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:06, 27 Lut 2009    Temat postu:

Super, że już po wszystkim Wesoly Jedzonko podawaj na razie w małych ilościach. Dużo zdrówka dla Księciunia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:00, 28 Lut 2009    Temat postu:

Dzielny chłopak z twojego Greebo Wesoly teraz tylko parę dni rekonwalescencji i będzie jak dawniej Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:30, 28 Lut 2009    Temat postu:

mały już jest w doskonałym stanie! w nocy napchał się suchą karmą i zaczął rozrabiać jak głupi (tak koło trzeciej Kwasny ), biegać po schodach na strych i skakać mi z nich na głowę (!!!). mięso rano po prostu wchłonął, biedny pewnie się trochę zezłości jak zrozumie, że od teraz przysługuje tylko jedna porcja dziennie...
a wczoraj wieczorem był straszną przylepą, jak do niego przyszłam to wszedł mi na kolana i zasnął


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Mistrz miauczenia



Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:53, 28 Lut 2009    Temat postu:

Bardzo cieszymy się że u Księciunia wszystko dobrze i że tak szybko nabrał sił. Uściski dla Pana Greebo i oczywiście gratulacje dla europejczyka Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:43, 28 Lut 2009    Temat postu:

Z ta dietą to ja bym radziła troche poczekać, niech najpierw dojdzie w pełni do siebie. I naprawdę, jeśli nie będzie miał problemów z nadwagą nie ma co mu ograniczac mięska albo przerzucac się na light. Można co najwyżej karmę dla kotów sterylizowanych, ale bardziej ze względu na drogi moczowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:33, 01 Mar 2009    Temat postu:

Kaktus napisał:
Z ta dietą to ja bym radziła troche poczekać, niech najpierw dojdzie w pełni do siebie. I naprawdę, jeśli nie będzie miał problemów z nadwagą nie ma co mu ograniczac mięska

to samo mówi mój ojciec, zwłaszcza, że mały jeszcze rośnie, poza tym jest bardzo aktywny. myślę, że zmiana karmy z tej dla kociąt na tą dla kastratów (a więc obniżenie kaloryczności) w zupełności wystarczy, żeby nie zrobił się tłusty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:25, 01 Mar 2009    Temat postu:

Wierka jest po sterylce już 2 lata. Je karmę o normalnej kaloryczności, czasem o obnizonej, ale minimalnie. I wygląda dobrze, nie ma nadwagi. To nie jest regułą, że kot po sterylizacji tyje. Spróbuj może coś z tej serii profilaktycznej RC dla kocurów po kastracji. A za bardzo obniżać mu kaloryczość w tym wieku i jak sama mówisz żę rozpiera go energia, może nie wpłynąć dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:06, 01 Mar 2009    Temat postu:

no i właśnie Royala dla kastrowanych kocurów mu daję! i póki co zostałam jeszcze przy witaminach dla kociąt, w końcu to dzieciak Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Mistrz miauczenia



Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:10, 01 Mar 2009    Temat postu:

Ja Borci podaje karme z royala po sterylce ale również dostaje tradycyjną ,którą jadła do tej pory.Nie ograniczyłam jej porcji jedzonka.I jak na moje oko to nie utyła,jest bardzo aktywna i przecież nadal rośnie.Więc również uważam że tym bardziej Greebo który jest tak młodym kociakiem potrzebuje podobnej dawki pozywienia jak do tej pory,dobrze że nadal podajesz witaminy.A karma dla kastratów zabezpieczy Greebo przed kamieniami dróg moczowych.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Nie 22:11, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:05, 02 Mar 2009    Temat postu:

Aron nadal je karmę dla kociaków - mam nadzieje że nie przytyje od tego Jezyk, na szczęście została mi tylko kilogramowa paczka a potem przechodzimy na karmę dla dorosłych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:53, 06 Mar 2009    Temat postu:

Aron raczej nie przytyje od karmy dla kociąt, w końcu jeszcze rośnie Wesoly Greebo dostaje dalej kociątkowe witaminki i przysmaki, bo szkoda mi wyrzucać prawie pełne opakowania Mruga
no i zrobił się trochę większym pieszczochem: częściej przewraca się na plecy i zerka na mnie, żebym drapała go po brzuchu Wesoly i mniej gryzie po rękach. niestety nadal jest jęczący-dzisiaj siedziałam z nim od 5:30 i zabawiałam go, żeby swoimi wrzaskami nie obudził suczek.
niedawno dał sobie zajrzeć pod ogon, rany już się całkiem zagoiły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:49, 07 Mar 2009    Temat postu:

Gwiazdeczko pocieszyłaś mnie bo już nie wiedziałam czy otwierać karmę dla dorosłych kotów czy nie, na razie młody trzyma linię i od kastracji przybyło mu tylko 300 g i waży 4,3. Tak się zastanawiam do którego miesiąca powinien przybierać na wadze ?? Jak myślicie?
Aron też dalej ma napady miauczenia z rana Jezyk ale na szczęście nie trwają długo Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:49, 08 Mar 2009    Temat postu:

koty chyba rosną do 2go roku życia, ale po skończeniu roku jego wzrost znacznie zwolni. Greebo też miauczy nad ranem, ale w końcu minął dopiero tydzień od kastracji, więc nie ma co oczekiwać znacznej zmiany zachowania

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spinoo
Hodowca



Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:18, 09 Mar 2009    Temat postu:

Dokładnie tak , a organizm musi teraz zrozumieć ze produkcja hormonów jest zbędna a na to musi mieć czas. Dziękuję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:35, 03 Kwi 2009    Temat postu:

5 tygodni po kastracji widać już spore zmiany zachowania księciunia. nie miauczy już jak wściekły, bawi się mniej agresywnie i ogólnie jest nieco spokojniejszy. na szczęście nie zwiększył mu się apetyt, właściwie to zjada mniej niż dotychczas, bo większość czasu spędza na balkonie Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Mistrz miauczenia



Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:17, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Mi to się wydaje że ta teoria o tyciu kotów po sterylizacji/kastracji jest troche przesadzona Jezyk Mi znajomy mówił że Borcia się bardzo roztyje.A ja nie wydzielam jej jedzonka ma tak jak do tej pory suche zawsze w miseczce i je ile sama uważa a mokre jako smakołyk. Normalne karmy i profilaktyczna też oczywiście i jest narazie ok Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunarka
Trochę rozmiauczany



Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:18, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Mojemu Homerowi niestety apetyt się zwiększył i brzuszek też strasznie Mruga Teraz trzymamy jednak dietę na Hillsie Light Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin