Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:43, 11 Sty 2008 Temat postu: Łupież |
|
|
Wiercik znów ma łupież. Już sama nie wiem co na to poradzić. Przeczytałam kiedyś, że łupież pojawia się przy zbyt dużej ilości białka w diecie. Ale przecież ona je normalne karmy dobrej jakości tak jak wczesniej, a teraz nagle się pojawiło. Napewno szykuje się kąpiel, ale co dalej poradzić to już sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ula
Gość
|
Wysłany: Nie 17:41, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lupież może być spowodowany grzybicą, zarówno Microsporum Canis, Malassezia lub innym. Może być wywołany zbyt suchym powietrzem, brakiem witamin, stresem, zarobaczeniem. Można spróbować podawać preparaty z biotyną lub wielonienasycone kwasy tłuszczowe, odrobaczyć kota. Czesanie kota wodą z octem też może pomóc, ale radził bym podać 1 łyżkę ma litr wody.U mojego kociaka lupież był spowodowany grzybicą.
Życze powodzenia z zwalczniem łupieżu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Issis
Gość
|
Wysłany: Nie 17:44, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wczoraj, że trzeba do szklanki wody wlać łyżkę 10% octu. Zmoczyć watę i nałozyć na grzebień. Potem delikatnie wyczesać kota. Nie wiem czy to skuteczne. A wg autora artykułu możliwą przyczyną jest suche powietrze.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Nie 18:45, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przyczyn łupieżu naprawdę może być wiele, nie musi to być koniecznie niedobór białka. Lecz Kaktusiu - jedno jest pewne - bez kąpieli się nie obejdzie, chyba, że możesz kupić dla Wiercika posypkę, która również zwalcza, na pewno częściowo łupież. Dostępna w sklepie zoologicznych, a także spotykana w weterynariach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:08, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się z porad, ale temat jest sprzed roku Problem już na szczęście minął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Pon 15:15, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kaktus napisał: | Cieszę się z porad, ale temat jest sprzed roku Problem już na szczęście minął |
Ups. Przepraszam, że spojrzałam na datę tematu.
Cieszę się, że problem z Wierką już minął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Greebo ma właśnie łupieżowo-łojotokowy problem w jednym miejscu na ogonie ma kępę straszliwie tłustych włosów, w której widać taki lekko żółtawy łupież. poza tym mimo tego, że już właściwie skończył linieć, od paru dni wyczesuję mu strasznie dużo włosów z ogona skóra wygląda normalnie, nie ma na niej zaczerwienień ani owrzodzeń, tylko kupki tego łupieżu. jutro jadę do domu i weterynarz kazał mi wyciąć tego kołtuna i przywieźć do badania (nie zabieram małego ze sobą-wolę oszczędzić mu podróży pociągiem). czy ktoś z Was przeżył już coś podobnego ze swoim kotem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasieńka
Zawodowy miauczak
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:40, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam u mej kocicy łupież ale u nasady ogony i na grzbiecie.. Czytałam żeby oleju dodawać do karmy? Jak Kaktusiu uporałaś się kiedyś z tym problemem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:16, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a przetłuszcza jej się futro? podobno kotki też mogą mieć kocurzy ogon...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasieńka
Zawodowy miauczak
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:26, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
własnie bardziej to podchodzi pod suchy. Nie przetłuszcza jej się futerko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaDym
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:21, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kasieńko, jak moja kotka miała łupież to poszłam z nią do weta i dostała szczepionkę na grzyba (ale nie pamiętam nawet nazwy), po 2 tyg. drugą i po łupieżu nie ma śladu. :)
Może i Ty się przejdziesz do weta, szkoda eksperymentować. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasieńka
Zawodowy miauczak
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:00, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Poogladam ja jeszcze dziś i jutro czy dalej sie sypie i zdecyduje.Ogladałam jej futerko i powiem ,ze trudno doszukac sie zeby jej sie skóra łuszczyła. W sobote było dosyc sporo tego łupiezu na futrze , wczoraj juz niewiele wiec zobaczymy:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:09, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie to było już dawno temu i odstawienie karmy pomogło, choć głowy nie dam czy akurat o to chodziło. Ja bym się ze wszystkim tak do weterynarza nie wyrywała, tylko najpierw parę dni poobserwowała kota. Może to wcale nie był łupież tylko gdzieś się wybrudziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasieńka
Zawodowy miauczak
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:10, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Raczej podpada mi to pod łupież bo skóra troche sie łuszczy..ale poobserwuje i poki co dostaje łyzeczke oleju-tak gdzies wyczytałam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:21, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Witam. Od niedawna jestem posiadaczką 3,5 miesięcznego kocurka Amosa. Dzisiaj podczas czesania ogona zauważyłam, że w jednym miejscu na ogonie bliżej nasady łuszczy mu się skóra - skóra nie jest zaczerwieniona, sierść też nie jest przetłuszczona. Zastanawiam się co to może być?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:48, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
to może być kocurzy ogon. albo po prostu ma bardzo suchą skórę, Władysław też niedawno miał ten problem. pomogły nam ampułki Allerderm (albo jakoś podobnie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:11, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety okazało się, że mój kocurek ma grzybicę. Byliśmy z nim u weterynarza, który pobrał sierść i naskórek do badania. Na wynik czekaliśmy 10 dni i okazało się, że zaatakował go grzyb Trichophyton mentagrophytes. Na szczęście jest to stosunkowo łagodny grzybek i na razie leczymy kotka miejscowo Imaverolem. Na szczęście nie rozprzestrzeniło się to na inne miejsca na ciele. Za 2 tygodnie mamy się zgłosić na kontrolę. Mam nadzieję, ze szybko uporamy się z tym paskudstwem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barusia
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k / Opola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:52, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
I co z kotkiem ?
Udało się pozbyć grzybicy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:53, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety nadal walczymy. Co prawda ogon w tym miejscu co był zaatakowany już się ładnie podleczył, ale wygląda na to, że grzybica przemieściła się w górę ogona i częściowo na grzbiet - w przeciągu niemalże jednego dnia pojawił mu się w tych nowych miejscach straszny łupież
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barusia
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k / Opola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A niech to ...
Nie mam takiego problemu więc nie wiem co Ci doradzić, ale trzymam kciuki, żeby kicia wyzdrowiała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|