Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azia3
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:05, 17 Lis 2008 Temat postu: Sybirak a inne zwierzęta domowe |
|
|
Jak sybiraki dogadują się z innymi zwierzętami domowymi? Mam w domu koszatniczki i zeberki i zastanawiam się jak w stosunku do nich zachowywałby się sybirak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcin
Mistrz miauczenia
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SKIERNIEWICE
|
Wysłany: Pon 17:37, 17 Lis 2008 Temat postu: Re: Sybirak a inne zwierzęta domowe |
|
|
azia3 napisał: | koszatniczki i zeberki |
A ja mam NFO, wife und bambino & cała banda dogaduje się świetnie z SIB-Dakotką
Sibki są bardzo przyjacielskie i potrafią dochować wierności w tej przyjaźni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:00, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja bym z gryzoniami jednak uważała. koty, mimo, że są zwierzętami domowymi, mają szalenie rozwinięty instynkt łowiecki i któregoś razu natura może wziąć górę nad tym, czego próbowaliśmy go nauczyć i wtedy...szkoda będzie zwierzaczków. a rasa kota nie ma tu nic do rzeczy. ja bym nie ryzykowała-dla mnie trzymać kota z gryzoniami to tak, jakby lew mieszkał z antylopą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez l. gwiazdeczka dnia Pon 20:56, 17 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:23, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zeberki? A cóż to jest? Bo chyba nie masz w domu tych pasiastch
Zgodzę, że z gwiazdeczką, czy sib czy nfo, kot to kot i mogłoby być to niebezpieczne dla gryzoni. Słyszałam o kontaktach kotów ze świnkami morskimi. Niektórzy mają nawet razem z kotem kanarka. Ale radziła bym wtedy bardzo dobrze zabezpieczyć kosztaniczki i owe zeberki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Pon 20:27, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się w zupełności z gwiazdeczką. Kot, niezależnie od rasy, ma rozwinięty od urodzenia instynkt łowczy. Tak jak jego przodkowie, będzie polował. Oczywiście, kotki są mądre, ale nie rozróżnią niestety, że akurat ta koszatniczka czy owa zeberka jest jego przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
azia3
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:07, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie tych pasiastych nie mam. Zeberki to takie małe ptaki wielkości wróbla. Wiem że kot to kot i instynkt łowiecki zawsze ma jednak wydaje mi się że u jednych kotów jest on bardziej rozwinięty a u innych trochę przytłumiony. Bardzo bym chciała kota , sybiraka albo nfo jednak trochę boję się zaryzykować kontaktu z moimi zwierzakami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:20, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
niestety, coś za coś-jeśli zależy Ci na Twoich zwierzakach, to może lepiej zrezygnuj z kota? owszem, niektóre koty mają słabszy instynkt łowiecki niż inne, ale to raczej cechy indywidualne niż rasowe, a tego nie przewidzisz, kupując kociaka. a jeśli kierować się rasą to leśne koty, takie jak syberyjczyki czy norweskie są ze względu na swoje pochodzenie chyba najsprawniejszymi łowcami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon 23:50, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie.. ja bym nie ryzykowala Mialam kiedyś świnke morską, chomiki i koty rownoczesnie.Wszystko bylo ok. Kot podchodzil do klatki i nic sie nie dzialo.Raczej tylko patrzyl ale nie atakował aż tu nagle wieczorem usłyszalam dzwiek uderzajacej klatki o podłoge!!!! przerażona pobiegłam do pokoju a tam....kot z chomikiem w pyszczku!!!! To było straszne!!!Niw dało juz sie uratować chomiczka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:50, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
W Twoi wypadku najlepsze byłoby odizolowanie koszatniczek i zeberek o kota. jeśli masz dość duży dom, mogłabyś zamknąć go dla kota. Poza tym małe zwierzaki nawet nie atakowane mogą się czuć niebezpiecznie widząc kręcącego się w pobliżu co ja co drapieżnika.
P.S. Te zeberki mnie zaciekawiły. Może masz jakieś zdjęcia? Mamy na forum temat poświęconym innym zwierzakom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Wto 15:04, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie, pierwszy raz słyszę o zeberkach. Podtrzymuję prośbę o wstawieniu jakiś zdjęć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
azia3
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:16, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jak tylko ogarne jak się wstawia zdjęcia na forum to wstawie jakieś. Właśnie myślałam że najbezpieczniej będzie trzymać koszatniczki i zeberki w pokoju który będzie nie dostępny dla kota, ale jak na razie jeszcze się nad tym zastanawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Śro 13:58, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Na forum nie wiem, czy jest instrukcja, ale w razie problemów służę radą i pomocą. Jeśli chcesz mieć w domu i kota, i koszatniczki czy inne gryzionie, trzeba pomyśleć nad odizolowaniem drapieżcy od ofiary, bo raczej mogą być z tego nieoczekiwane skutki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:16, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
skutki byłyby jak najbardziej oczekiwane a izolowanie zwierzaków będzie kłopotliwe i nieprzyjemne, bo po pierwsze trzeba cały czas uważać, żeby (w tym przypadku) kot nie wszedł do pokoju, w którym są inne zwierzaki, a po drugie zdążyłam już zauważyć, że koty (psy zresztą też) nie lubią, kiedy zabrania im się wstępu do jakiegoś pomieszczenia, zwłaszcza, jeżeli czują, że jest w nim coś interesującego i dokonują cudów, żeby się tam dostać. ja jak jeżdżę do rodziców z kotem to zamykam go w swoim pokoju i po dwóch dniach mam dosyć, bo moja Trusia koczuje pod drzwiami i ciężko jest wejść i wyjść. szlag by mnie trafił, gdyby tak miało być na stałe.
azia- nie kupuj kota na siłę, bo nikt nie będzie z takiego stanu rzeczy zadowolony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
azia3
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:12, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
wiem że byłoby to kłopotliwe więc jak na razie wstrzymuje się z zakupem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek - sibir
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:56, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem tak nie wiem jak z koszatniczkami, ale z psem bez problemu.
Nie mam nawet problemów jeśli chodzi o akwaria bo są cztery w domu w tym dwa otwarte /nawet nie próbuje łowić rybek tak jak mój poprzedni kot (dachowiec) potrafił wskoczyć do akwarium i polować/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:08, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Misiek - sibir napisał: | Powiem tak nie wiem jak z koszatniczkami, ale z psem bez problemu.
|
koty raczej psów nie jedzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek - sibir
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:57, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
haha wiesz po moim grubasku spodziewam się wszystkiego, nie zdziwiłoby mnie jakby zjadł psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 7:32, 13 Lip 2009 Temat postu: łowcy |
|
|
l. gwiazdeczka napisał: | ja bym z gryzoniami jednak uważała. koty, mimo, że są zwierzętami domowymi, mają szalenie rozwinięty instynkt łowiecki i któregoś razu natura może wziąć górę nad tym, czego próbowaliśmy go nauczyć i wtedy...szkoda będzie zwierzaczków. a rasa kota nie ma tu nic do rzeczy. ja bym nie ryzykowała-dla mnie trzymać kota z gryzoniami to tak, jakby lew mieszkał z antylopą |
Ja miałam zeberka i przez przypadek niedocisnełam karmnik , przez który zeberek wyfrunął , jak przyszłam z pracy to zastałam martwego upolowanego przez mojego sybiraka , takze nie nalezy ufać kotkom niezależnie od rasy bo to sa po prostu łowcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Trochę rozmiauczany
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:48, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o psy to zależy o jkiej rasie mówimy. Moje sybiraki uwielbiają polować na mojego yorka (a to całe 3 kilo psa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:34, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ale krzywdy mu przecież nie robią, prawda? pies i gryzoń/ptak to nie to samo dla kota (choć mam koleżankę, która twierdzi, że pies to jest gryzoń, bo gryzie patyki...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|