FIODOR:)

Iga · Wysłany: Nie 15:10, 22 Mar 2009 Temat postu: FIODOR:)

Cześć, od 2 dni mieszka ze mną SIB-ek. Niestety nie wiele jeszcze wiem o zachowaniu kociaka. Pierwszy dzień przesiedział biedaczek pod łóżkiem , ale juz sie oswoił i zaczyna zwiedzanie mieszkania. Bryka jak szalony. I sporo miałczy- nie bardzo wiem o co mu chodzi:)Jak macie jakieś wskazówi i rady to będę bardzo wdzięczna.

spinoo · Wysłany: Nie 16:57, 22 Mar 2009 Temat postu:

Nie piszesz ile kociątko ma ? Niewątpliwie tęskini za stadem, moze to potrwać kilka dni . Nie staraj się zabawiać go na siłe. Pomocna rzecza sąkolorowe piórka na patyczku za którymi każdy kociak bedzie biegał.Napisz coś więcej o swoim skarbie, z jakiej hodowli pochodzi kociatko

l. gwiazdeczka · Wysłany: Nie 17:53, 22 Mar 2009 Temat postu:

mój Greebo przez pierwsze dwa dni też miauczał jak głupi i ja nie wiedziałam, o co chodzi. potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się nawzajem zrozumieć, ale teraz już całkiem dobrze się dogadujemy. z tego co piszesz, Twój kociak zareagował zupełnie naturalnie na zmianę otoczenia. jeszcze kilka dni i Twój dom stanie się też jego domem, zobaczysz Wesoly

Iga · Wysłany: Nie 19:35, 22 Mar 2009 Temat postu:

Fiodorek ma 12 tygodni i 3 dni:). Jest z hodowli Siberian dream. Przywieźliśmy go w piątek. Uwielbia drapanko za uszkiem i po brzuszku- ale oczywiscie na Jego wrunkach-nigdy kiedy ja chcę Wesoly

Rano nas budzi o 5-6 i przytla się- ale chwilka mizianka i zasypia dalej. Straszny z niego żarłoczek - ale suchego nie rusza( no i nie wiem co o tym myśleć- ale wogóle wody nie pije:(). No i chyba po trzech dniach to tyle na razie:)

Diana · Wysłany: Nie 20:25, 22 Mar 2009 Temat postu:

Czekam na foteczki Fiodorka.Budzenie tak wcześnie rano to norma u syberyjczyków Mruga

ten czas niemal trzeba im poświęcić na pieszczochy bo nie dadzą spokoju.Tak jest w moim przypadku,Borcia co dzień przychodzi Wesoly

Mnie też dziwi że nie pije wody,w hodowli musiał być tego nauczony-mam nadzieje.Ja podaje wode mineralną,w wyprawce dostałyśmy butelke takiej wody i się tego trzymam.Nie daje jej kranówki.
Życze miłych chwil z nowym domownikiem Mruga

Lunarka · Wysłany: Nie 20:35, 22 Mar 2009 Temat postu:

Igo, Frosia, którą Pani Jagoda przywiozła do nas w piątek też jest z hodowli Siberian Dream !
Chyba mają podobne charakterki z tego co widzę ,z tą różnicą, że Frosia czasami pochrupie suchego. Mała pierwszy dzień przesiedziała pod łóżkiem i nie wychodziła, ale teraz też biega po domku i sporo miauczy. Też się zastanawiam, o co biega, ale pewnie niedługo się dowiem.
U mnie jest jeszcze ten problem, że mam w domu siedmiomiesięcznego kocura syberyjskiego i na razie ich obcowanie sprowadza się do prychania i fochów ze strony starszego Mruga

Ja również życzę Ci miłych chwil i radości z kocurka:)

Diana · Wysłany: Nie 20:40, 22 Mar 2009 Temat postu:

Iga obejrzałam zdjęcia twojego Fiodorka na stronie hodowcy.Jest śliczniutki Hurra

l. gwiazdeczka · Wysłany: Nie 21:24, 22 Mar 2009 Temat postu:

ja też obejrzałam te zdjęcia-śliczny kocurek! i wygląda na to, że mamy kocie rodzeństwo na forum Wesoly

Iga, Greebo też przez pierwszych kilka dni nie pił wody i nie jadł suchej karmy (co mnie potwornie niepokoiło!), ale potem wszystko się unormowało-mały pije jak smok i chętnie zjada chrupeczki, choć podstawą i tak jest u nas wołowina

Iga · Wysłany: Nie 22:21, 22 Mar 2009 Temat postu:

Dzieki za rady:) mam nadzieje że zacznie pić wodę

Lanurka: widziałam Frosie jak byłam w hodowli po Fiodora:)- ale nie chiała do mnie przyjść Smutny

- śliczna jest. Pewnie tęsknią za soba.

spinoo · Wysłany: Pon 7:25, 23 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo dobry wybór , no i ojciec Michail to dla mnie kocur cudo . A fiodor , no cóż take małe ciacho..

Aga · Wysłany: Pon 8:57, 23 Mar 2009 Temat postu:

Iga mojemu Dropsowi gadulstwo nie przeszło do dzisiaj (a ma prawie 6 miesięcy). Dyskutuje z nami cały czas - nawet wtedy gdy nikt o nic go nie pyta. Oczywiście najbardziej gadatliwy jest z samego rana Kwasny

Ten typ tak ma. Mały napewno niedługo się oswoi z nowym otoczeniem. Trzeba być tylko cierpliwym i nic na siłę.

Kaktusia · Wysłany: Pon 13:26, 23 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie serdecznie oboje Wesoly

Fiodorek jest piękny, a umaszczenie... niebieskie sreberko... cud, miód i orzeszki Wesoly

Nie ma co się na razie martwić, na pewno wkrótce przyzwyczai się do wszystkiego. Trzymamy mocno kciuki Wesoly

jareth · Wysłany: Pon 19:14, 23 Mar 2009 Temat postu:

Śliczny Fiodorek,Frosia też słodka.Czekamy na fotki.

Iga

hej, mam pytanko jak nauczyć takiego małego młodzieńca reagować na imię, bo póki co to jak bym do ściany mówiła:

Iga

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
kilka fotek Fiodorka:)- klucha rośnie w oczach już sie pod tabczan nie mieści

Diana

O tak rośnie kawaler.Śliczny ma pycholek...Wołaj go często po imieniu,nakładając jedzonko mów jego imie albo rzucają zabawke.Przy pieszczotach patrz na niego i też wypowiadaj jego imie.Zobaczysz że przyzwyczai się i z czasem będzie bardzo reagował na FIODOR Mruga

l. gwiazdeczka

Diana ma rację, jeśli będziesz zwracać się do kociaka po imieniu przy każdej możliwej okazji, to szybko nauczy się na nie reagować. a wrażenie, że mówisz do ściany, będziesz miała często, nawet jak kociak stanie się dorosłym kocurem.
no i przepięknie się ten młodzieniec zapowiada! będzie kastrowany?

Iga

Tak, będę go kostrowała ale jeszcze troszkę, może koło wakacji. Mruga

Iga

Nowe zdjęcie mojego tygrysa - kanapowego:)

l. gwiazdeczka

ależ on śliczny!