Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna

Co słychać u naszych kotów :0
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Różności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carry
Zawodowy miauczak



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze :)

PostWysłany: Wto 17:12, 09 Paź 2007    Temat postu: Co słychać u naszych kotów :0

jak w temacie napiszcie co dzisiaj porabiały. Wesoly Jak wróciłam ze szkoły Wafel potraktował mnie mruczanka, a własnie przed chwilką jak go trzymałam na ręcach to mnie lizał Wesoly po buzi Wesoly Kochnay jak go nie kochac Wesoly A kajtka dzisiaj jeszcze nie widziałam bo go jeszcze nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:54, 09 Paź 2007    Temat postu:

Wiercik oczywiście mnie seredcznie przywitał jak wróciłam. Pomogła mi robić obiad. Potem poszła spać. Ja wyszła z domu. Teraz wróciłam to sobie siedzi koło mnie, niezadowolona, że się z nią nie bawię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sendri
Moderator



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chrzanów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:01, 10 Paź 2007    Temat postu:

Gdy wróciłam do domu Sonia zaczęła radośnie miauczeć, wyginać się i przeciągać Wesoly Gdy zakończyła ceremonię powitalną pognała do kuchni, pomogła nad zupką popracować i aktualnie śpi pod stołem. Trochę mało, bo pół godziny temu wróciłam Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carry
Zawodowy miauczak



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze :)

PostWysłany: Sob 19:52, 03 Lis 2007    Temat postu:

Dzisiaj Kajtul z Waflem ganiali się po całym domu wygoniłam ich na dwór bo tylko słychac łubudubu było Wesoly A teraz Wafelek śpi na łóżku po dobre kolacji rybce Wesoly A Kajetk na dworku pewno gdzieś jest Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malina
Zawodowy miauczak



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:56, 03 Lis 2007    Temat postu:

A mój Tofas wczoraj uznał, że jeżeli ja nie chce dać mu jeść, to musi sobie poradzić sam i wyjął z półki saszetkę i chciał ja otworzyć dosłownie kopiąc jak pies w opakowanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:59, 03 Lis 2007    Temat postu:

Mu z Wierką byłyśmy u babci. I kicia chciała wejść na telewizor po którym w wakacje wchodziła na szafę, ale postwili kwiatka i zleciała razem z anteną. Na szczęście już wszystko dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erin
Moderator



Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 20:03, 03 Lis 2007    Temat postu:

My mamy zwariowany tydzień: przez trzy dni pobudka o trzeciej nad ranem, pobity kubek, latające doniczki, itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sendri
Moderator



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chrzanów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:41, 03 Lis 2007    Temat postu:

Sonia miała dość nudny dzień - siedziała sama.
Ale w nagrodę ma saszetki Hillsa
I CBE+
Oj, szykuje się rewolucja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carry
Zawodowy miauczak



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze :)

PostWysłany: Śro 19:04, 07 Lis 2007    Temat postu:

W czoraj był u nas wet zaszczepić koty i psa Wesoly Mama mówiła mi że jak Wafel dostał zaszczyk to dostał waricji i zaczął latać z pokoju do kuchni, doktor powiedział że go to bolało i jakoś musi odreagować, dziwne odskoki ten kot ma Wesoly Kajtek zniósł to Bdb Wesoly Wczoraj jeszcze dałam mu tabletkę na robaczki Wesoly był grzeczny. No i ogólnie to ciągle u nas pada i kocurki wola w domu siedzieć, co mnie cieszy bo dłużej je widze Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sendri
Moderator



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chrzanów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 07 Lis 2007    Temat postu:

Ja mam weta bardzo blisko, ale zawsze my z Sonią robimy sobie wycieczki...
Muszę iść z nią w grudniu na odrobaczenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia
Mistrz miauczenia



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:34, 08 Lis 2007    Temat postu:

To macie fajnie Wesoly my do weta samochodem musimy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carry
Zawodowy miauczak



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze :)

PostWysłany: Czw 16:29, 08 Lis 2007    Temat postu:

A do nas jak się zadzwoni to przyjeżdza Wesoly fakt że jak mocniej której chore to trzeba zawieść, raz taka sytuacja się zdarzył U nas jest wet taki jaki jest słyszałam że wszystkie psy z jednej szczykawki szczepi ale czy to prawda;/ Teraz już chyba na emeryturze jest. U niego raz tylko z Suną byłam, a tak to już od 3 lat mamy tego co na telefon przyjedzie i bardzo go sobie chwale, do jego klinki mamy 22 km.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edziaw1
Rozmiauczany



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:57, 28 Lis 2007    Temat postu:

Gdy wróciłam wczoraj do domu Florek jak zwykle przywitał mnie już w "drzwiach",zaspany,tulący sie .Ale po chwili zaczyna mnie gryźć do takiego stopnia ze sprawia mi to ból i upuszczam go na dół z czego nie jest zbyt zadowolony.mam nadzieję ze minie mu to i ze to taka forma zabawy.9 grudnia skończy 3 miesiące wiec jest jeszcze malutkim kociątkiem.Miło jest wracać do domku wiedzac ze jets tam to białe futerko ,które bardzo kocham.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spinoo
Hodowca



Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:03, 19 Gru 2007    Temat postu:

Dzis kupiłem choinke, ale nie wiem czy wytrzyma do wieczora..... Moje biedne zagłodzone koty.... z upodobaniem ja obgryzają. Ciekawe czy będą z tego szyszki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia
Mistrz miauczenia



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:22, 05 Sty 2008    Temat postu:

Co u moich kotów słychać?
Prążek przez święta trochę podróżował (oczywiście to były jednodniowe wycieczki - gdzież by nie wrócił na jedzenie Wesoly )
Skarpet w święta głównie odpoczywał - razem z Bengalem i trochę Kotką Wesoly Ale teraz z Bengalem bawi się bardziej niż Prążek. Prążkowany zrzucił już brzuch, to może nic nie robić Wesoly
No i tyle Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:26, 15 Sty 2008    Temat postu:

Przyszła dzis do nas paczka z karmą i żwirkiem. Wiercik automatycznie wiedział, że to dla niej Wesoly I jak tylko pan dostawca wyszedł podleciała do szafki z pudłem i próbowała wywąchać ją, a jak ją przenosiłam i rozpakowywałam to tylko patrzyła mi na ręce Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carry
Zawodowy miauczak



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze :)

PostWysłany: Śro 13:41, 16 Sty 2008    Temat postu:

Wafel dzisiaj została mocniej podrapany przez Kajtucha w ucho ma ślad A teraz zjedli obiad i poszli sę wypróżnić na dworek Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Trochę rozmiauczany



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:50, 05 Gru 2008    Temat postu:

No tak mój Borys też się rozkręca. Bardzo nie lubi jednego jedynego kwiatka w naszym domu. I to o dziwo nie tego który stoi na ziemi tylko tego który stoi na stole w jadalni Zly Dzisiaj na stole leżała wysypana z doniczki ziemia. A wczoraj podlewałam kwiaty więc wyobrażcie sobie jakie miałąm bagno Już nie wspomnę o butach no na te to poluje jak lwica na zebrę Wesoly A jak mnie śledzi. Nie sądziłam że koty mogą być takimi aktorami. Jestem w nim coraz bardziej zakochana. A w nocy kiedy jestem już w łóżku to przychodzi i puka mnie noskiem w rękę żeby go pomiziać. Jest niesamowity. A tą ziemię to mu wybaczyłam oczywiście Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:15, 05 Gru 2008    Temat postu:

Ania, ja księciuniowi jestem w stanie wybaczyć wszysko Wesoly fakt, że jak coś narobi, to krzyczę jak głupia, ale zaraz znowu kocham swojego koteczka. a butami to on najchętniej rzuca po podłodze Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:02, 09 Gru 2008    Temat postu:

Koty są niesamowite. Wiem że dla Was nie jest to nowością ale dla mnie........ Są wierniejsze niż psy.
W niedzielę po powrocie pojechaliśmy po Borysa. On traktował nas jakbyśmy dla niego nie istnieli. Byłam w szoku . W domu to samo. Dzieci nie wiedziały co się dzieje i ja również. Dopiero w poniedziałek......, jakby przyjął przeprosiny (noszony był na rękach cały dzień), i zaczął się normalnie bawić. A wieczorem Wesoly , położył się przed drzwiami do łazienki gdzie kąpałam dzieci i czekał aż nie wyszłam, podczas robienia kolacji wspinał mi się po spodniach na kolana Wesoly Z tych pięknych niebieskich oczu wyczytać można było " nie zostawiaj mnie więcej " . Wieczorem wskoczył mi na kolana i słodziutko sobie zasnął. Jestem cała jego.
P.S. Nie tylko ja, wszyscy są pod wrażeniem. On jest po prostu niezwykły, ma w sobie to "coś". Wesoly
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Różności Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin