świneczki:)

l. gwiazdeczka

a oto moje dwie panny: biała Truśka i czarna Sahara (tudzież Bobek)[link widoczny dla zalogowanych]

Kaktusia

Hoho, a ja się spodziewałam świnek morskich Mruga

Choć fakt: te psinki, mają coś ze świnki Mruga

Śliczne

l. gwiazdeczka

dziękuję a Truśka w dzieciństwie naprawdę wyglądała jak różowe prosiątko znajomy malarz tworzy właśnie portret dziewcząt, jak szybują w złotej wannie po niebie. jak skończy i uda mi się zrobić ładne zdjęcie, to je tu wstawię

Edit,

więcej prosiaczków!
[link widoczny dla zalogowanych]
czyli prof. Trusiczek:)
[link widoczny dla zalogowanych]
pierwszy dzień Sahary w nowym domu; Truśka w nowej roli starszej siostry Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
czarna świnka wietnamska:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Trusia jako wojownik sumo Wesoly

Staraj się nie pisac pod pod postem, tylko gdy chcesz coś dodać uzywaj funkcji edytuj. A co do zdjęć w regulaminie podałam maksymalny format do 600pikseli, przy większych rozjeżdża się forum. Pozdrawiam i zachęcam do głębszego poznania regulaminu Mruga

- Kaktus

jareth

Nie przepadam za bullami,ale te są naprawdę słodkie Jezyk

l. gwiazdeczka

buliki nie są też moją ulubioną rasą, szczerze mówiąc to szlag mnie trafił jak dowiedziałam się o decyzji rodziców Wesoly

, ale potrafią być naprawdę przesympatyczne, choć ich miłość (zwłaszcza czołgu Trusi:)) bywa bolesna... Wesoly

jareth

Miłość afgana też nie jest usłana różami Wesoly

l. gwiazdeczka

niestety, im większy/cięższy (bo moja Trusia wysoka nie jest, ale waży 30kg) pies, tym bardziej bolesna miłość... choć z drugiej strony, przyjemnie się patrzy, jak takie bydle szaleje ze szczęścia, kiedy wracasz do domu, prawda?

jareth

No,fakt.Moje maleństwo ma 74cm w kłębie.A jak pięknie się bawi z innymi psami,aż ludzie przystają i patrzą z uśmiechem na twarzy.

l. gwiazdeczka

Truśka też się ładnie bawi, tylko na początku zawsze trochę się boi obcych psów, ale potem trudno ją zabrać jak się rozkręci Wesoly

za to Sahara to taki trochę dzikus

gavra · Wysłany: Śro 16:50, 03 Mar 2010 Temat postu:

a mnie się z kolei naprawdę podobają te psy. Być może dlatego, że w dzieciństwie pewna biała i mało oswojona bestia goniła mnie po plaży. pamiętam jak dziś, byłam serio przerażona. Na szczęście suczka bała się wody i to mnie uratowało. Dziś czuje respekt ale i ogromny podziw dla tych 'psiaczków'. Mr. Green

l. gwiazdeczka · Wysłany: Śro 19:45, 03 Mar 2010 Temat postu:

rozpedzony bullterrier może przestraszyć, to fakt Wesoly

ja niestety przed moimi prosiaczkami nie czuje ani troche respektu, bo to takie pocieszne gamonie są Wesoly

ich "groźność" polega na tym, że mogą zamęczyć człowieka nadmiarem pieszczot Hyhy

najlepsze miny mają ludzie, którzy przychodzą do nas, ciężko przestraszeni, że bulliki ich pożrą, a tu nagle Truśka rozkłada się kołami do góry na podłodze i każe się drapać, stękając przy tym strasznie głosno Wesoly

gavra · Wysłany: Śro 20:03, 03 Mar 2010 Temat postu:

hehe aż parsknęłam śmiechem kiedy wyobraziłam sobie scenę z Trusią na grzebiecie tanczącą Wesoly

l. gwiazdeczka · Wysłany: Czw 20:59, 04 Mar 2010 Temat postu:

bo też widok jest przekomiczny Wesoly

Graytips

Też nie za bardzo lubię bulle (ze względu na plotki o nich jako rasie agresywnej), ale mają taki oryginalny kształt głowy Mruga

.

l. gwiazdeczka

Graytips, nie ma czegoś takiego, jak rasy agresywne, są tylko głupi właściciele, którzy podsycają w psach agresję. moje psy są kochane (prze mojego ojca nawet trochę za bardzo Wesoly

) i taką samą miłością potrafią sie odpłacić. każdy, kto przychodzi do mnie do domu, spodziewając się krwiożerczych bestii, wychodzi pozytywnie zaskoczony widokiem dwóch wielkich pieszczochów, w tym jednego szalejącego za piłeczką Wesoly