gorzka
Jeszcze nierozmiauczany
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie /opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:40, 22 Wrz 2012 Temat postu: Cześć, dzień dobry i heloł :) |
|
|
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Jak widać i co zapewne nie jest niczym oryginalnym jestem nowa na forum. A skoro jest to forum o kotach syberyjskich nie trudno się domyślić że moja ( jak i każdego tutaj) obecność ma z tym związek
Ogólnie jestem zwierzolubna aczkolwiek uważam, że nie każde zwierze powinno trzymać się w domu a co więcej nie z każdym z przyjemnością - bo nie da się ukryć, że towarzystwo zwierząt jest przyjemnością - bym obcowała.
Obecnie w życiu towarzyszy mi pies a towarzyszy już 5 lat.
Jakieś 4 lata temu zamarzyłam, że chciałabym mieć również kota, bo nigdy nie uważałam, że jedno wyklucza drugie. Ale z racji sytuacji rodzinnej, lokalowej i kilku innych elementów wiedziałam, że realizacja takiego marzenia musi poczekać. Więc czeka nadal
Obecnie doszłam do takiego etapu w swoim życiu w którym realizacja marzeń o kocie jest bliżej niż dalej. Zapewne nie będzie to jeszcze ten rok kalendarzowy, ale następny jest już jak najbardziej realny w związku z czym chyba najwyższy czas bardziej wnikliwie zacząć szukać hodowli która spełniłaby nasze oczekiwania i w której byłaby realna szansa ma wymarzonego maluszka
Dodam jeszcze, że 5 lat życia z obecnym psem na tyle zweryfikowało moje oczekiwania w stosunku do pupila, że postanowiliśmy z moim partnerem że nie prędko o ile w ogóle zdecydujemy się na kolejnego psa kiedy ten już odejdzie.
I nie chcę żeby źle mnie zrozumiano, nie jestem głupim podlotkiem któremu znudził się pieseczek i chce nową zabaweczkę - absolutnie. Gdyby tak było zapewne pies jak cała masa zwierząt w naszych kraju zostałby oddany "bo alergia" a jego miejsce zajął by jakiś kot z pseudohodowli.
Kocham swojego psa i staram się zapewniać mu to co najlepsze ale po prostu brakuje mi kociego towarzystwa, swoistej nonszalancji, delikatności, mruczenia...
To może jeszcze słów kilka o tym dlaczego kot syberyjski?
Rasa kota jest wspólna decyzją ( moja i mojego partnera rzecz jasna).
Mój T. chciał dużego kota i ciężko mu było przetłumaczyć że 5-6kg jak na kota to dużo!
Ja natomiast mam niesamowitą słabość do zwierząt z nieco dłuższymi kłaczkami
Zależało nam też na zwierzaku który nie został zbyt zmodyfikowany przez działanie człowieka.
Jak nie trudno się domyślić w finałowej trójcy wylądował norweski leśny, maine coon oraz syberyjczyk i jak nie trudno się domyślić to ten ostatni najbardziej nas oczarował i decyzja zapadła. Wiemy co chcemy . Wiemy jakie mamy oczekiwania a teraz zostało się doedukować w tych kocich sprawach ...
Pozdrawiam serdecznie
Ktoś to w ogóle doczytał do końca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|