Autor Wiadomość
sylka
PostWysłany: Śro 10:42, 02 Maj 2012    Temat postu:

dzięki wielkie Piwo jestem spokojniejsza Wesoly
Panna A
PostWysłany: Wto 10:45, 01 Maj 2012    Temat postu:

To nie jest tak że Whiskas jest szkodliwy. Po prostu ma więcej chemii niż substancji odżywczych więc lepiej jest kupować inne przysmaki Wesoly Jak raz na jakiś czas dasz Bastkowi Whiskasa to nic się nie stanie Mruga
sylka
PostWysłany: Pon 7:39, 23 Kwi 2012    Temat postu:

odświeżę temat Wesoly

Mój Bastek również lubi kabanoski ale moje pytanie dotyczy tych przysmaków Whiskas.... Mój sybiraczek bardzo je lubi (antiharibal, z łososiem i coś na zęby) Nie daję ich dużo mniej niż zalecane na opakowaniu
jak sądzicie są szkodliwe jak cała ta karma whiskasa czy można je dawać czy lepiej zainwestować w jakies lepszych firm? Żadnych dolegliwości po nich nie ma ale.... Niepewny
Sendri
PostWysłany: Czw 8:15, 15 Lip 2010    Temat postu:

Muszę przyznać, że nie rozumiałam fenomenu kabanosków, dopóki nie postanowiłam podać im Soni. Faktycznie koty bardzo je lubią. Z innymi nie próbuję, bo Sonia jest dosyć wybredna i do tego alergiczna, dlatego wolę sprawdzone już produkty.
Graytips
PostWysłany: Sob 18:11, 17 Kwi 2010    Temat postu:

A mój Cacek jadł Gimpet "Denta Snaps" i Whiskas "Antihairball", który zmienię mu niedługo na "Malt Kiss" - też Gimpet
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Sob 9:54, 17 Kwi 2010    Temat postu:

księciuniowi niezwykle posmakowały przysmaki Animondy, zwłaszcza kurczak z siemieniem lnianym, bardzo polubił też odkłaczające i dentystyczne ciastuszka Vitakraft. kupiłam mu też dwa rodzaje przysmaków z kurczakiem firmy Dokas i one prawie zawsze zostają w misce
gavra
PostWysłany: Pon 0:59, 22 Lut 2010    Temat postu:

całkowicie odstawiłam Whiskasa, chociaż Kisi była nim karmiona u poprzednich właścicieli. Kupiłam suchą karmę Royal (indoor long hair 35) i jest bardzo zadowolona. Dla niej stanie nawet na 2 łapkach, czego zazwyczaj niestety nie robi (szkoda, bo wygląda wtedy mistrzowsko Wesoly ) Kocha tuńczyka, koniecznie w sosie własnym i przyrządzonego bezolejowo mintaja. Gardzi mięsem! Warzywa? fuj, mogłyby nie istnieć. Dałaby się zagłaskać jednak za kaszkę manną Wesoly gdzieś już o tym chyba pisałam z resztą hehe
Merghen
PostWysłany: Śro 17:51, 21 Paź 2009    Temat postu:

Widzę,że temat o przysmakach się wyczerpuje to może napiszę o chętkach Filka. Uwielbia suszone owoce:daktyle, morele tochę mniej rodzynki, z mięs prawie wszystkie tylko surowe. Ale najlepiej mu wychodzi lizanie chleba i pewnego gatunku kruchych ciasteczek - wyczuje je na kilometr i nic go nie powstrzyma by je polizać więc jedno jest zawsze jego. Od czasu do czasu prosi o płatki owsiane - najlepiej smakują mu z ręki. Notorycznie zaś obgryza mi palmę daktylową - jak tylko pojawi się nowy liść to za chwilę Filek jest na parapecie i już po liściu - nie pomaga nawet przestawianie palmy na różne parapety Zalamany więc się z ty pogodziłam. Pozdrawiam.
Kaktusia
PostWysłany: Pon 16:20, 24 Sie 2009    Temat postu:

Wiercik ostatnio przysmaków nie chce jeść... Muszę jej podtykać, bo te kupione dawno w końcu się zmarnują.
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Nie 13:04, 23 Sie 2009    Temat postu:

odświeżam temat!
kupiłam małemu niedawno przysmaki firmy Hunter - z żurawiną i z eukaliptusem. niestety, kompletnie mu nie podeszły Kwasny i teraz jedzą je suczki. od wczoraj dostaje dwa rodzaje przysmaków Sanabelle i póki co zjada je ładnie
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Nie 14:57, 08 Mar 2009    Temat postu:

to trochę bez sensu, bo przecież ryby są naturalnym kocim pokarmem, ale Greebo też dostał biegunki po tym, jak wyjadał mi rybę (i ryż) z talerza. dziwne te nasze koty Sabina Wesoly
Sabina
PostWysłany: Sob 8:59, 07 Mar 2009    Temat postu:

Młody dałby się pokroić za tuńczyka ale zawsze jak dostał troszkę to kończyło się biegunką więc ma szlaban na ryby, uwielbia żółtka z jajek i wszelakiego rodzaju jogurty czy serki homogenizowane
edziaw1
PostWysłany: Pią 20:45, 06 Mar 2009    Temat postu:

Ja zas ostatnio kupiłam przysmaczki dla Florka fileciki dla kotka" esqusita premio light filet bits" firmy TRIXIE dosłowinie wcina je.drugim przsmakiem jest zółtko jaja kurzego raz w tygodniu,wprost wylizuje do zystego talerzyka:)

daje mu rowneiz ostatnio przysmaczki na kłaczki i na ząbki.....uwielbia je
Diana
PostWysłany: Pią 13:55, 06 Mar 2009    Temat postu:

Borcia wyczuła swojego pana i czeka w kuchni aż coś jej skapnie. Jadła już żółty ser nawet kawałek kiełbaski ale jak zobaczyłam że kupka jest nie taka jak powinna zabroniłam dawać jej te przysmaki.Więc ostatnio pannica sama poczęstowała się słodkim wafelkiem ze stołu Jezyk
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Pią 13:21, 06 Mar 2009    Temat postu:

odświeżę trochę ten temat Wesoly
mój księciunio ma dwa nowe przysmaki: pierwszy to kukurydza z puszki, a drugi to zagęszczone, słodzone mleko (mama nas mało nie zabiła, jak zobaczyła, że to jemy Hyhy ; obiecałam, że już nie będziemy )
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Pią 19:59, 14 Lis 2008    Temat postu:

warzywa nie zaszkodzą mu na pewno, można mu je spokojnie dawać. mieliśmy kiedyś bullika, który wcinał potężne ilości mandarynek Wesoly a mój zmarły braciszek (szarpek) uwielbiał wszystko, co było ze szpinakiem, czyli tacy nie do końca mięsożercy z tych naszych domowych drapieżników Wesoly
tomi
PostWysłany: Pią 19:39, 14 Lis 2008    Temat postu:

Mój ubustwia szamać paprykę albo ogórki, tylko nie wiem czy mu to nie zaszkodzi..robie słatkę warzywną a mój kociak wydziera się w niebogłosy,że chce paprykę przeraża mnie to troche bo on woli tą paprykę od swojej kramy w misce Jezyk Oczywiście je karme swoją ale jak wyciągam papryke lub ogórka to gryzie, drapie byle żeby zjeść tą paprykę Kwasny
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Czw 20:50, 13 Lis 2008    Temat postu:

Greebo na razie warzyw nie jada w ogóle, ale za to uwielbia czipsy i paluszki Wesoly poza tym dostaje kocie przysmaki, ale do miski, bo z ręki nie chce... daję mu serduszka Beaphar i ciastuszka dentystyczne Mark&Chappel (czy coś Wesoly ) podjada mi też czasem z talerza, jest wielkim fanem pierogów Wesoly i lubi parówki drobiowe
WerQa
PostWysłany: Wto 6:15, 16 Paź 2007    Temat postu:

my dajemy lodowa, bo sami z takiej korzystamy Wesoly)
widze ze nie tylko moje koty maja tak dziwne gusta
Sendri
PostWysłany: Pon 14:54, 15 Paź 2007    Temat postu:

Sonia jadła i zwykłą i lodową, różnicy nie ma Jezyk (No może w cenie Hyhy )

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group