Autor |
Wiadomość |
gavra |
Wysłany: Sob 15:32, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
nie ma co, każdy ma tu swoje racje. nie można zaprzeczyć. Jedno jest jednak pewne, i to niepodważalnie - śmiejemy się zawsze z Amerykanów, że lubią być przesadnie patetyczni... hmmm, włąśnie robimy to samo. Kłocimy się, demonstrujemy, pikietujemy itd itd, a żałobę narodową zamieniamy w prawdziwy cyrk, który ma na siłę zabłysnąć w świecie. niestety, efekt jest wręcz odwrotny i najzwyczajniej w świecie połowa świata i my sami- Polacy, z Polaków się śmiejemy. Żałoba to umiar, to trochę ciszy, chwila zadumy, godne upamiętnienie zmarłego i szacunek mu oddany, a nie cogodzinny pompatycznie przedstawiany w tv replay z ceremonii powitalnych czy pogrzebowych, przypominane co 15 minut w radiu i nienaturalnie długie wspomnienia osób z grona tragicznie zmarłych, którzy przed tragedią wcale przychylnie nastawieni chociażby do prezydenta nie byli. Smierdzi spalonym plastikiem to wszystko, sztuczność sztucznością pogania jednym słowem. I właściwie tylko to jest wg mnie nad wyraz obrazoburcze... |
|
|
kolaborant2 |
Wysłany: Pią 19:57, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ale Ty też masz sporo racji Gwiazdeczko. Żałoba jest już mocno naciągana tak więc po części oboje mamy racje. |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Pią 19:35, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
no dobra, masz rację, takie coś to już jest przegięcie pały. nie widziałam tych transparentów |
|
|
kolaborant2 |
Wysłany: Pią 18:10, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Mnie też zaczyna drażnić ta żałoba która zmienia się w farsę. Ale Gwiazdeczko ile trzeba mieć w głowie, żeby w kilka dni po katastrofie iść pod krakowska kurię ze zdjęciem L.Kaczyńskiego,który ma domalowaną koronę i napisane Król Kaczor I.Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie,tylko nie zawsze jest odpowiedni na to czas. |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Pią 16:05, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
dla mnie takie samo pośmiewisko, albo nawet wieksze, robi z Polski ta zbiorowa histeria. bo to nie jest już zwyczajne współczucie rodzinom zmarłych i smutek z powodu tragedii. obecna żałoba narodowa i teatralna rozpacz co poniektórych ludzi przekracza już pewne granice...
i dalej nie rozumiem, co niewielka inteligencja i brak oczytania ma wspolnego z posiadaniem wlasnego zdania i checia wyrazenia go. wiem, ze w czasie trwania zaloby nie powinno sie wszczynac burd, ale te protesty przeciwko pochowkowi na Wawelu sa i tak niczym w porownaniu do oskarzen rzucanych pod adresem Rosjan, sukienkowych mowiacych w kazaniach, ze to samolot z Tuskiem powinien sie rozbic itp. swiat sie z nas smieje, zamiast nam wspolczuc |
|
|
kolaborant2 |
Wysłany: Pią 11:07, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Witam serdecznie. Na Wawelu leży wielu Wielkich Polaków. Ale pogrzeb każdej z tych osób zawsze był tematem sporów naszego Narodu. A Mickiewicz, Marszałek Piłsudski jak wiemy z Ich pochówkiem też był problem. Ale na Wawelu leży także Sikorski który jak wiemy z historii nie do końca był ok wobec Polaków. Nielegalnie przejmując władzę w POLSCE i prześladując Piłsudczyków a wszystkich swoich przeciwników zsyłał na odizolowaną wyspę żeby mu nie przeszkadzali.Leży tam także córka Zygmunta III Wazy, Olbracht Jagiellończyk jak i Aleksander Karol Waza a czym Oni byli lepsi od naszego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Napisałem że dla Mnie decyzja też nie jest do końca trafiona ale jeżeli została podjęta to powinniśmy ja jako Naród uszanować, a nie robić z siebie pośmiewisko na cały świat. Ja jako POLAK i PATRIOTA jestem zażenowany postawą reszty tym bardziej Gwiazdeczko że są w tym tłumie także studenci którzy powinni być oczytani i inteligentni. Pozdrawiam |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Czw 22:52, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
doktor to stopień, nie tytuł ale ja po prostu lubię być małym upierdliwcem
Kaktusiu, a czy ktos spytał narodu o zdanie? chociaż dla przyzwoitości... niestety, czas pokazał, że wszczynanie burd jest w tym kraju jedyną metodą, dzięki której mozna cokolwiek osiągnąć.
moja wiedza z historii też jest, rzekłabym, uboga, bo nie lubię grzebać w przeszłości, wiem jednak, kto spoczywa na Wawelu i są to ludzie-legendy, nasze najcenniejsze dziedzictwo i konserwatywny polityk, który za swoich rządów jak najbardziej dzielił naród zdecydowanie do nich nie pasuje. krypta w tym zamku to nie jest byle cmentarz, tylko miejsce symboliczne dla Polaków i można było przewidzieć, że reakcja na tę decyzję będzie taka a nie inna. mają co chcieli, mozna by rzec...
a co do wypowiedzi na poziomie, to jesli porównać większą ilośc komentarzy na dowolnym forum, wychodzi (niestety?) na to, że większość tych składnych i z mniejszą ilością błędów ortograficznych jest autorstwa tych osób, którzy są przeciw |
|
|
gavra |
Wysłany: Czw 19:00, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
oj... gwiazdeczko! z tego co wiem, owszem miał tytuł doktora habilitowanego, ale był dopuszczony do tytułu PROFESORA na jakichs uniwersytetach. to troche takie przekształcenie dla konkretnych potrzeb, jeśli ktoś uzyskuje wcześniej tytuł doktora ze sporymi sukcesami naukowymi czy zawodowymi, jakoś tak. przynajmniej tak mi to wuj tłumaczył |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Czw 16:41, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Owszem każdy ma prawo do własnego zdania, ale niestety muszę się po części zgodzić z kolaborant2, bo wielu tych, którzy krzyczą swoje przeciw najgłośniej, ma bardzo małą wiedzę z historii itp. I to niech się wypowiedzą na poziomie, a nie wszczynają burdy... Bo podczas gdy trwa jeszcze żałoba, transparenty typu "nie bezcześćcie Wawelu" są moim zdaniem całkowicie nie na miejscu. Ale z pochówkiem Piłsudskiego też było "co dobrego" i też był on postacią kontrowersyjną dla sobie współczesnych. Rzekłabym, że nawet badziej i większe problemy. |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Czw 15:43, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
pssst...tytułu profesorskiego nie miał
przykre, że megalomania doprowadziła do sytuacji, gdzie zamiast opłakiwać zmarłych i współczuć rodzinom prowadzi sie takie dyskusje. miało byc tak pięknie, miała byc jedność w żałobie, a jest znowu ostry podział. całe szczęście, że JP2 chowali w Watykanie i nikt nie miał na to wpływu, bo pewnie też byłoby zamieszanie, choc raczej nie takie jak teraz (zresztą on na Wawelu nie raziłby tak bardzo).
i jak słusznie zauważyłaś gavra, miesza się teraz pojęcia "bohaterska" i "tragiczna". doskonałym przykładem jest wypowiedź p.o. wdowy po papieżu kard. Dziwisza... poza tym w takim układzie wszyscy ludzie, którzy zginęli w tym wypadku, są bohaterami, czyż nie? to dlaczego traktowac ich jak zmarłych niższej kategorii? |
|
|
gavra |
Wysłany: Czw 9:03, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
tak, to wielka tragedia
a co do Krakowa... również uważam, że Wawel nie jest miejscem na pochówek, powiedzmy sobie szczerze, jednego z WIELU zwykłych/niezwykłych prezydentów. To, że zginął tragicznie nie znaczy od razu, że stał się bohaterem, którego należy w taki sposób wywyższyć. Nie chcę teraz kwestionować jakim prezydentem był, bo nikt nigdy idealny nie będzie, wiadomo - każdy człowiek w kraju oczekuje od głów państwa czegoś innego i wszystkich się zadowolić nie da. Nie chodzi mi również o to, że żałuję miejsca pochówku. Po prostu uważam, że są ludzie, którzy o wiele bardziej zasłużyli się Polsce a nie spoczęli w kryptach wawelskich. W Warszawie jest wiele 'specjalnych' miejsc, które mogli wykorzystać dla uczczenia pamięci prezydenckiej pary. Zawsze będziemy ich podziwiać za chęć przedstawienia światu naszej strasznej historii, ale o to walczyły już liczne grona, i w takim razie ich również powinno się w takim układzie wywyższać. A prawda jest taka, że w Polsce nie stawia się wojakom (dawnym czy dzisiejszym) żadnych większych tablic upamiętniających. Co najwyżej symboliczne pomniki. I co? nie możemy pamiętać o poszczególnych osobach, na pozór zwyczajnych, broniących kraju, a musimy pamiętać o prezydencie, którego oczerniały gazety, telewizja, radio i zwykli normalni szarzy ludzie. Przyszła tragedia, i elita nagle oświecona stwierdziła, że prezydent był genialny. Ok. jako jeden z nielicznych prezydentów, był profesorem. ale o tym można by dyskutować jeszcze długo...... tak czy inaczej, Wawel to miejsce historyczne, Polska już raz kłóciła się o pochówek wielkiego człowieka na Wawelu i przez dobrych kilka lat Ludzie byli przez to poróżnieni, najwyraźniej władze kościelne chcą dopuścić do tej sytuacji ponownie. Żałoba narodowa, a tu taki, nie bójmy się tego powiedzieć, skandal uliczny. I nie uważam bynajmniej, że te demonstracje są złe! przeciwnie, niech władza dowie się co sądzi kraj, co sądzą ci wszyscy zwykli ludzie, którzy chcą kochać swoją Polskę i pamiętać o jej symbolach. Takim symbolem jest m.in. własnie Wawel- miejsce królów i osób wybitnych na tle starej i nowej Polski, miejsce, które wzbudza podziw, miejsce do którego wraca się pamięcią, miejsce którego broniono i o które walczono, miejsce godne najlepszych. Prezydent Kaczyński nie powinien tam spocząć...... |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Śro 22:20, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
nie chodzi o Kraków, tylko o Wawel. ludzie maja prawo wyrazić swoje niezadowolenie, a nazywanie ich "mało oczytanymi i mało inteligentnymi" jest, hmmm... nie na miejscu moim zdaniem (bajdełej, co oczytanie ma wspólnego ze światopoglądem?), zwłaszcza, że wśród protestujących dużo jest studentów. zresztą sama bym się wybrała na taki protest we Wrocławiu, gdybym akurat była w Wolsce |
|
|
kolaborant2 |
Wysłany: Śro 19:51, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja też uważam że pomysł mało trafiony ale nie mogę patrzeć na te demonstracje ludzi mało oczytanych i raczej mało inteligentnych. Cały świat patrzy w tym momencie na naród POLSKI a My co? Demonstracje sobie urządzamy i to dlaczego? Bo nie chcemy Prezydenta w Krakowie. Żenada.Zalatuje wielką wsią.Pozdrowienia dla tych którzy się trudnych tematów nie boją. |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Śro 18:29, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Z Wawelem mi również się nie podoba, ale cóż decyzja została podjęta i tego nie zmienimy, a strasznie denerwują mnie teraz te strajki, kometarze, itp. Jest jak jest i po co wszczyznać burdy jak jeszcze żałoba nawet się nie skończyła... |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Śro 16:14, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ja tam lubię trudne tematy i niestety Kaktusiu, jak pokazałą wczorajsza decyzja o pogrzebie na Wawelu (!), sposób uprawiania polityki się nie zmienił... |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Pon 20:33, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Na forum jest specjalny dział na niekocie tematy. Także jak najbardziej nie mamy ci tego za złe.
Temat trudny. Chyba każdy był w szoku, ja do tego momentu jeszcze nie dowierzam. Mam tylko nadzieję, że po miesiącu "nie wróci wszystko do normy", chodzi mi m.in. o sposób uprawania polityki. Że co niektórzy pójdą po rozum do głowy i wejdzie w to trochę kultury. Nie chciałabym jednak tu na forum wyprowadzać jakiejś burzliwej rozmowy na tematy polityczne. Teraz możemy jedynie uszanować pamięć tych co zginęli, a kto wierzący pomodlić się za nich. |
|
|
kolaborant2 |
Wysłany: Pon 14:00, 12 Kwi 2010 Temat postu: CZEMU MUSIELI ODEJŚĆ |
|
WIEM ŻE TEMAT TROSZKĘ ODBIEGA OD FORUMOWYCH ALE NIE MOGĘ SIĘ Z TYM POGODZIĆ. NIE POTRAFIĘ DOJŚĆ DO SIEBIE PO SOBOTNIEJ TRAGEDII. ODCZUWAM TO STRASZNIE OSOBIŚCIE JAKO POLAK. STRACILIŚMY WIELU WSPANIAŁYCH LUDZI. NIECH BÓG ICH PROWADZI. [mam nadzieję że dziewczyny nie są złe że temat inny]
WIELKA ŻAŁOBA. NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ CZEMU TEN ŚWIAT JEST TAKI OKRUTNY. ZAPALMY WSZYSCY ŚWIATEŁKO ŻEBY ZNALEZLI WŁAŚCIWĄ DROGĘ. |
|
|