Autor |
Wiadomość |
spinoo |
Wysłany: Pią 19:54, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
Co prawda moje sa na suchym a i to potrafią roznosić , ale tuńczyk to bankowo w około miseczki , Tzn z miseczki do dzioba ale jemy nad podłogą . Nie rozumiem dlaczego . Berenika je tak ze całą kryza jest upaprana , to jest dopiero prosie syberyjskie |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Śro 14:56, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
o tak, jedzenie z łapki to moja zmora najgorzej, jak się kurczak przyklei i potem zostaje strzepnięty prosto na ścianę, do której się malowniczo przykleja jedzenie na leżąco też bywa zabawne, zwłaszcza kiedy okazuje się, że miseczka jest za daleko i należy ją przesunąć, a bywa złośliwa i czasem w trakcie przemieszczania przewraca się, a cała zawartość się wysypuje czasami kawałki jedzenia lądują też w misce z wodą, bo Greebo musi pokazać, jakie ma dłuuugie łapki i wyciąga kąski ponad swoim wodopojem |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Wto 21:10, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
Są Wiercik je czasem nawet na leżąco. Rozwali się na podłodze tak że już nikt do kuchni nie wejdzie nie przechodząc nad kotem i wygarnuje chrupki łapką. A porowalać musi nawet jak je na siedząco. Nie łaska przecież zjeść normlanie z miski tylko najpierw trzeba na podłogę, a dopiero potem do pysia... |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Wto 18:03, 19 Sty 2010 Temat postu: świnka :) |
|
dzisiaj sprzątając po obiedzie mojego kota zaczęłam się zastanawiać, czy wszystkie futrzaki tak potwornie syfią przy jedzeniu? ja momentami już nie mam siły sprzątać po tym pawianie. prawdziwy koszmar ma miejsce podczas jedzenia kurczaka z puszki, który zostaje rozniesiony po dobrych paru metrach kwadratowych podłogi mały ma dość głębokie miseczki (o takie: http://www.design-3000.de/lifestyle+fashion/fuer+tierliebhaber/futternaepfe/futternapf+prince+schwarz.html , rozmiar S), które w dodatku stoją na macie, a i tak udaje mu się stworzyć krajobraz pobitewny prawie po każdym posiłku. czy Wasze koty też są takimi świnkami? |
|
|