 Wysłany: Wto 21:20, 16 Cze 2009 Temat postu: Ruja & zaloty kastrata |
|
| Mam małe pytanko.
Moja kotka (6 miesięcy) właśnie ma ruję, chodzi po całym mieszkanku i miałczy, nie omieszka oczywiście ocierać się o wszystko, co akurat znajdzie się w zasięgu. Ale nie to jest problemem, bo można się przyzwyczaić. Dziwi mnie jednak to, że mój 9-miesięczny kocur - KASTRAT wyraźnie się do niej przystawia. Zachodzi ją od tyłu i próbuje sami wiecie czego. Czy to normalne zachowanie? |
|
