Autor Wiadomość
edziaw1
PostWysłany: Wto 10:50, 26 Lut 2008    Temat postu:

kurczę fajnie.Mój kotek codziennie rano kiedy mam wstać o godzinie 6 i szykować się do pracy wskakuje na kanapę i pyszczkiem ,policzkami ociera się o moja twarz i mruczy w tym czasie tak wspaniale,,,,,więc coś w tym jest .....
Sendri
PostWysłany: Śro 16:59, 24 Paź 2007    Temat postu:

Tak, te gruczoły są na policzkach i u nasady ogona.
basia43
PostWysłany: Śro 16:48, 24 Paź 2007    Temat postu:

Z tego co słyszałam to podobno gdzieś w okolicach pyszczka są jakieś gruczoły zapachowe. Kot ocierając się pyszczkiem zostawia swój zapach. Po moim powrocie do domu Misza wciska się mordką w moje ręce i chce zeby go miziać. Po wymizianiu oczywiście musi się umyć czyli wylizać bo zostawiłam na nim swój zapach. Po wieczornym mizianiu juz się tak nie myje. Kot chce żebyśmy to my pachnieli kotem a nie odwrotnie.
Sendri
PostWysłany: Śro 16:41, 24 Paź 2007    Temat postu:

Gdy przychodzą znajomi Sonia układa się w ich ubraniach i strasznie tarza, wygina, ociera Jezyk O moje też Jezyk
Malina
PostWysłany: Śro 8:30, 24 Paź 2007    Temat postu:

No właśnie mój Tofik też tak robi, najczęściej ociera się w ten sposób o stół w kuchni
Erin
PostWysłany: Śro 8:06, 24 Paź 2007    Temat postu:

Coś w tym jest. Moje kociaki często się ocierają o mnie lub o meble. Często też "ugniatają" moje ciuchy, zwłaszcza Pucuś.
Malina
PostWysłany: Śro 7:50, 24 Paź 2007    Temat postu: Znaczenie terenu

W książce pt. "Kocia mowa" czytałam, że jeśli kot pociera coś brodą to znaczy, że uważa to za swoje, co o tym sądzicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group