Autor |
Wiadomość |
laryska |
Wysłany: Wto 11:05, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
Kleo ma takie godziny między 21 a 23, bo po 23 jest juz nasza pora na sen i ona wtedy też grzecznie kładzie się na poduszce do snu Później 3:00 wariacje i kolejny raz daje nam pospać od 7:00 do nawet 8:30 |
|
|
karolaj |
Wysłany: Pon 19:56, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
Zuza przez ostatni czas ciągle w nocy hałasowała! Niestety mamie to trochę przeszkadza, ale ostatnio się uspokoiła, bo teraz chcę trochę zmienić tak, żeby w czasie dnia się bawiła, a w nocy spała i efekty są. |
|
|
Sendri |
Wysłany: Wto 14:41, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
Moja Sonia też lubi pobrykać wieczorem. Kiedyś to spać nie dawała.
Myślę, że nocne zabawy to kwestia wieku - wyrosną z tego |
|
|
Hasia |
Wysłany: Śro 19:10, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
angelaw napisał: |
Niestety laser juz na nia nie dziala a i z innymi zabawkami jest ciezko...
Juz nie mam pomyslow na zabawy z nia bo juz nic ja nie kreci... |
moj Rusek ma podobnie, pobawi się 1 dzień czymś tam, a na drugi dzień totalna olewka.
Chowam mu zabawki na kilka dni i potem widzę, że znowu jest 1 dzień zainteresowania a na następny olewka...
Juz sama nie wiem czym się z nim bawić, qrde. |
|
|
hanika |
Wysłany: Wto 20:40, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wygląda na to że tylko moje dziewczyny o 4 rano śpią w łóżku i nie myślą o zabawie Mizianki dla Waszych urwisów |
|
|
angelaw |
Wysłany: Wto 20:38, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
Nasza kociasta wlasnie kolo 22-23.00 jest najbardziej nakrecona na zabawe...
Poswiecam jej wtedy jakies 15 minut bo to pozna jak dla mnie pora i potem idziemy spac...
Niestety laser juz na nia nie dziala a i z innymi zabawkami jest ciezko...
Juz nie mam pomyslow na zabawy z nia bo juz nic ja nie kreci... |
|
|
Panterka |
Wysłany: Wto 19:42, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
u kotów takie godziny jak wieczór, tak wlasnie ok 22 i nad ranem ok. 4-5 rano, to normalne, że dostają wariacji, wtedy maja największą aktywność i u mnie tak właśnie jest, ale znalazłam sposób, żeby koty mnie nie budziły nad ranem Wieczorem bawię się z nimi czerwonym wskaźnikiem laserowym, coś pięknego koty wybawione i zmęczone idą spać i śpią do rana i ja się wysypiam |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Nie 11:00, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
Greebo też pod wieczór szaleje czasem wpada nawet z impetem głową w drzwi wejściowe, ale nie zatrzymuje go to nawet na sekundę no i te nieludzkie (a może raczej niekocie) odgłosy, które przy tym wydaje... |
|
|
hanika |
Wysłany: Sob 19:26, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
Moje mają taką głupawkę koło 10 rano. Wieczorem zdarza się około 21 potem zaszywają się w swoich ulubionych miejscach. No i koło 4 nad ranem przychodzą na zmianę spać wtulone we mnie |
|
|
gavra |
Wysłany: Sob 12:02, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
mają, a nawet wiecej niż godzinę właśnie miedzy 23:00-1:00. istne szaleństwo |
|
|
Hasia |
Wysłany: Pią 22:30, 16 Gru 2011 Temat postu: świńska godzina :D |
|
Rusek jest już u mnie od ponad miesiąca. I jest cudowny.
Przyzwyczaił się już do mojego rytmu życia, aczkolwiek musiałam trochę ten swój rytm zmodyfikować, gdyż mój sybirak jest bardzo towarzyski i miziasty i jego szczyt możliwości, jeżeli chodzi o pozostawanie samemu w domu, kończy się na maks 10h, kiedy to jestem w pracy i które to większość czasu przesypia (a przynajmniej tak mi się wydaje ).
Zaczęłam też i ja zauważać jego obyczaje i to co mi sie rzuca w oczy to tzw. świńska godzina - czyli od 22, bliżej 23, moje kociaste wariuje.
Biega, skacze, gania się (sam z reguły), zaczepia, miauczy żeby się pobawić, napada na okruszki na podłodze, itd. Kipi energią i generalnie szaleje.
Pewnie by tak szalał dłużej, ale o 24 się kładę, więc kot wyrozumiale zalega obok na łóżku i pomrukuje.
No i tak się zapytuje z ciekawości, czy Wasze kociszony tez maja taką swoją "świńską godzinkę"? |
|
|