Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Wasze sybiraki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
IaceQ
Wysłany: Pią 15:06, 03 Wrz 2010
Temat postu:
Śliczna, piękne futerko. Pozdrawiam
Kaktusia
Wysłany: Śro 15:27, 25 Sie 2010
Temat postu:
Piękna kicia. Musiała mieć nieciekawą przeszłość, ale na szczęście jest teraz u Was. Widać, że ma się coraz lepiej. Z zabawą może z czasem się rozrusza, ale może też nie mając w przeszłość okazji teraz nie będzie potrafiła.
Mizianki dla Księżniczki
l. gwiazdeczka
Wysłany: Nie 22:37, 22 Sie 2010
Temat postu:
słodka jest
a jej błękitne oczęta powalają!
Graytips
Wysłany: Nie 12:20, 22 Sie 2010
Temat postu:
Śliczna nevka
.
PS. Czy często zdarzają się takie nevki-szylkretki w Polsce:?:
hanika
Wysłany: Nie 9:46, 22 Sie 2010
Temat postu:
Nie dziwie się że zakochaliście się w tych oczach
Księżniczka jest śliczna
kiche_wilczyca
Wysłany: Nie 8:15, 22 Sie 2010
Temat postu: Księżniczka - nevka o chabrowych oczach
Ja marzyłam o syberyjczyku, mój mąż o nevce. W planach snuliśmy, że w przyszłości kupimy sobie kociaka z hodowli. Ale jak to w życiu bywa, czasami marzenia spęłniają się w najmniej spodziewanym momencie. Pojechaliśmy do schroniska pomagać przy adopcjach i w spisywaniu kotów, który nowy, który poszedł do domu. Nie mieliśmy w planach brać żadnego kota. A jednak wróciliśmy z Księżniczką. Jej chabrowe oczy sprawiły, że na prośbę męża o zabranie je do domu nie potrafiłam powiedzieć "nie"
Księżniczka, jak jej imię wskazuje, to prawdziwa Księżniczka. Dała mi mocno do wiwatu. Przez pierwszy tydzień powoli zdobywałam jej zaufanie przy wyczesywaniu. Była skołtuniona, sfilcowana, nie jakoś tragicznie, ale roboty przy niej było. Byly łapoczyny, zeboczyny, awantury, ale jest na tyle delikatna, że krzywdy nie robi. Teraz to jest o niebo lepiej, bo spokojnie leży i tylko od czasu do czasu daje mi do zrozumienia, że stanowczo nie życzy sobie wyczesywania w TYM miejscu.
Powoli się otwiera. Zaczyna już przychodzić na mizianki, koty traktuje z góry, ale jak nie widzą, wyciąga do nich swój ciekawski nochal
. I jest olbrzymią gadułą. Dźwięki i miauki jakie wydaje, nie słyszłam u żadnych innych kotów
. Tylko nie moge jej namówić do zabawy. Czasami od niechcenia paca łapką myszę na wędce, ale nie ma zielonego pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Patrzy, jak inne koty się bawią, ale sama nie chce....
Zaraz po przyjeździe ze schroniska
Na drugi dzień...
...i obecnie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin