Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Zachowania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
TheWildRose
Wysłany: Czw 15:55, 15 Lis 2012
Temat postu:
Powiem wam że z tym to jest różnie, jest takie zjawisko które nazywa się orb poczytajcie to jest dla ludzkiego oka niedostrzegalne natomiast czesto spotykane na filmach czy zdjeciach.A co do dziwnego zachowanie to moja Shishka często nagle się zrywa biegnie miejsce nóg na łóżku i patrzy się w gorze ujadajac i ucieka i zaczyna cos gonic czesto tez odzi z atym wzrokiem, na poczatku myslalam ze to przez swiatlo ale jak zaczela tak robic jak jest zgaszone to w sumie sie zdziwiłam. Często wted właśnie kłądzie uszka, czasem się też zachowuje jak by dostawałą "pstryczka" w ucho czy zadek i wtedy też zrywa się i gania coś. Ja włąśnie czytałam ze koty, psy i małe dzieci widzą więcej niż dorosły człowiek
Sendri
Wysłany: Śro 11:51, 04 Sie 2010
Temat postu:
Ja nie zaobserwowałam nigdy takiego zachowania u swojego kota. No, może raz zdarzył się atak na lustro (z fuczeniem, najeżeniem, uszami po sobie itd), ale obstawiam, że to był atak na swoje odbicie... (I wolę pozostać przy tej wersji
)
Ina.
Wysłany: Pon 17:02, 02 Sie 2010
Temat postu:
Hmm... W sumie moja mała czasami nagle spojrzy w jakąś stronę, gdzie nie ma nic ciekawego - np. pusta ściana albo drzwi - i się przygląda. Obstawiam, że po prostu dobiegają do niej odgłosy z klatki schodowej czy od sąsiadów - w końcu koty mają świetny słuch.
A co do Twojej kociastej, gavra, to nie mam pojęcia co się stało, ale faktycznie podejrzana sprawa. Może rzeczywiście "coś" wyczuła...
l. gwiazdeczka
Wysłany: Nie 22:54, 23 Maj 2010
Temat postu:
ha! ja mam znajomą, która twierdzi, że jest medium
ta to potrafi człowieka wymęczyć na imprezie...
Panterka
Wysłany: Nie 21:05, 23 Maj 2010
Temat postu:
ja słyszałam i czytałam kiedyś, że właśnie koty bardzo wyraźnie czuja i może nawet widzą obecność duchów (medium)
Przypomina mi się sytuacja z przed bardzo wielu lat jak moja poprzednia kotka tez przez jakieś kilka dni zachowywała się jakby wyczuwała jeszcze kogoś w domu, później w kuchni przewracały się garnki, oj bałam się wtedy zostawać sama w domu, ale po tygodniu to ustało i kicia tez już więcej się tak nie zachowywała
Kaktusia
Wysłany: Śro 19:28, 05 Maj 2010
Temat postu:
A to ci dopiero temat. Jeśli o duchy chodzi to ja raczej słyszałam, że zwierzęta (ale to o psy chodziło) ich właśnie nie widzą. Ale ja to jest to już każdemu do indywidualnej wiary pozostawiam. A co może być Kisi nie mam pojęcia...
gavra
Wysłany: Wto 21:01, 04 Maj 2010
Temat postu: Koty widzą duchy?
Od wczoraj Kisi bardzo dziwnie się zachowuje. Zawsze uwielbiała przyglądać się sobie w lustrze i 'łapać' siebie. Ale wczoraj wieczorem bała się nawet przejść koło lustra. Kiedy wziełam ją na ręce, ona dalej zaglądała w stronę lustra, choć nie było możliwe by cokolwiek w nim widziała, ponieważ fotele na których siedzimy są w innym kącie pokoju. Potem zaczęła się wzdrygać na każde moje słowo. z rąk jednak nie uciekała. Kiedy sama ją wypuściłam, pobiegła w kącik z wielkimi przestraszonymi oczyma. wodziła wzrokiem po ścianie jakby śledziła robaka. jednak bez specjalnej ciekawości. skuliła się i położyła uszy po sobie. Kiedy podeszłam i pogłaskałam ją, odsunęła się. Dziś rano było ok. ale godzinę temu znów jej się coś popierdzieliło. siedziała wystraszona na łóżku pod ścianą i wodziła po nim wzrokiem. z czasem wychylała łebek jakby chciała zajrzeć co dzieje się za krawędzią łóżka. po czym wzdrygała się i znów kuliła. nawet najeżyła się. w ogóle nie zwracała na mnie uwagi, jakbym w danej chwili nie istniała...... myślałam że może jej coś zaszkodziło, ale moje 3 skrzydłokwiaty są całe, woreczkami się nie bawi wiec tez raczej nie podjadła. ogólnie je swoje żarełko. nie ma jakichś gorących uszu czy nosa, oddycha w miarę regularnie. zachowuje się jak narkoman albo... medium
yyy? słyszałam ze niby koty wyczuwają obcą nienaturalną aurę, ale nigdy specjalnie się nad tym nie zastanawiałam. skoro ludzie potrafią to moze zwierzaki tym bardziej?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin