Autor |
Wiadomość |
Kaktusia |
Wysłany: Pią 15:15, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
Piórka jak piórka Gdyby myśleć o wszystkim co można zjeść przypadkiem syntetycznego to można by zwariować. Ważne, że dobra zabawa |
|
|
Panna A |
Wysłany: Pią 9:23, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
A te piórka którymi się bawicie z waszymi pociechami to są naturalne czy syntetyczne? Bo przecież kicia jak sobie zje kawałek syntetyka to może mieć problemy. Pytam bo ja nigdy piórek do zabaw nie używałam |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Pon 17:52, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
Greebo oszalał na punkcie puszków Petstages. aż miło popatrzeć, z jakim zamiłowaniem je morduje numerem drugim jest futrzana kulka na gumce, wyjątkowo interesujące jest kółko na końcu gumki, które ja trzymam... ładnie bawi się też gratisową myszką ze sznurka |
|
|
Diana |
Wysłany: Pon 18:56, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
Moja borciucha zgubiła ulubioną zabaweczke jakiś miesiąc temu. Mi samej było jej szkoda.Była to piłeczka grzechocząca obszyta szarym futerkiem.Kicia dostała ją od swojej Pani z hodowli i przepadała za nią,praktycznie się z nią nie rozstawala. Aportowała ją,podrzucała sobie a my jak jej wyrzucalismy w górę jak ona pieknie i wysoko po nią wyskakiwała. I piłeczka przydawała się jeszcze do wołania borci jak sie gdzieś zaszyła w kąciku wystarczyło potrząś nią a kociulka pędem przybiegała z kryjówki. Potem nakupiłam jej różnosci, lubiała piłeczki pingpongowe,myszki obszyte futerkiem różne piórka także te z podwórka ptasie. Kasztany też latały po całym mieszkaniu i robione z folii aluminiowej kuleczki.Ale wszystko to, to jednak nie piłeczka.Jednego dnia przeszukałam praktycznie cały dom i nic. A dziś myłam naczynia moja kotka przyszła do mnie i łapke wkłada pod lodówke ja tak patrze co ona tam tak szuka,więc schyliłam się zapaliłam latarke i o dziwo JEST PIŁECZKA a obok kuleczka ze sreberka. Wyciągnęłam obie ale oczywiście z tą włochatą szaleje szkoda że nie widzicie co ona z nią wyprawia. Jak bardzo się cieszy a ja razem z nią.Super że się zguba odnalazła tym bardziej że dla kici ze wszystkich jest NAJLEPSZA!!!!!!! |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Śro 10:44, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
To tak jak z patyczkiem, nawet gdy starci wszystkie piórka Kot zrobi wszystko, aby go mieć |
|
|
Erin |
Wysłany: Śro 8:15, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Dosia napisał: | batem? a to dobre... a co kiciuś z nim robi, że sie tak dobrze bawi ?? |
Gania za nim lub skacze na ścianę, kiedy nim macham |
|
|
Dosia |
Wysłany: Śro 8:01, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
batem? a to dobre... a co kiciuś z nim robi, że sie tak dobrze bawi ?? |
|
|
Erin |
Wysłany: Śro 6:27, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Fajna zabawa z tymi jajkami
Moje kociaste uwielbiają kasztany. Kiedy Pucś słyszy stukanie kasztankiem o podłogę, leci z takim fajnym piskiem z najdalszego kąta mieszkania. Uwielbiają też ganianie za batem. Moja siostra trafiła z tym prezentem w dziesiątkę |
|
|
Dosia |
Wysłany: Wto 18:32, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A moja Maja kocha połówki od jajka niespodzianki, takie plastikowe. Potrafi godzinami za nimi gonić, pacać w nie łapką i polować na nie |
|
|
boogy&dorota |
Wysłany: Wto 18:04, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
hmm.. nasz Cashmir lubi najbardziej chyba myszki-zabawki, które leżały w klatce z prawdziwymi myszkami.. no i lubi robić sobie zapasy z kocykiem, a już w szczególności kiedy posypie się go kocią miętką.. aa! i kulki papierowe to jest to! |
|
|
Sendri |
Wysłany: Sob 11:02, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
Fajne zabaweczki
Jakbyście zobaczyły Soniowe, to byście się przeraziły |
|
|
Malina |
Wysłany: Sob 10:23, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
MarcysiA napisał: | mało ich ale reszta gdzies sie zapodziała |
Skąd ja to znam |
|
|
Carry |
Wysłany: Sob 10:13, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
Oto zabawki mojego Wafla mało ich ale reszta gdzies sie zapodziała
|
|
|
Sendri |
Wysłany: Śro 17:01, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Taak- jak piłeczki to tylko z czymś w środku |
|
|
Carry |
Wysłany: Śro 16:40, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Mój Wafelek lubi bawić się Kajtkiem ale i piłeczkami które w środku mają coś ukryte zazwyczaj kuleczki no i oczywiście wszystko co dinda
Mam fotki zabawek także wam keidyś pokaże |
|
|
Sendri |
Wysłany: Nie 16:43, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
To już wiemy do kogo się kierować |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Nie 16:39, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No pewnie, że po mamusi A tak przy okazji to bandaże też mi atakowała |
|
|
Sendri |
Wysłany: Nie 16:38, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ooo, to już wiadomo po kim Wiercik ma takie zainteresowania |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Nie 16:18, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Jestem po kursie piwerszej pomocy Wykwealiofikowany ratownik medyczny Jakbym zrobiła jeszcze jeden kurs mogłabym jeździć w karetce I była mi potrzebna maseczka do sztucznego oddychania, a mama przyniosła mi taką i tak zosała, a Wiercik użytkuje |
|
|
Sendri |
Wysłany: Nie 13:54, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Victoria napisał: | Mój Tofik lubi bawić się wyłącznie zabawkami z futerkiem, nie interesują go plastikowe kuleczki. Pierwszy patyk z piórkiem to było coś, a drugi jest już beee...
Jak mu sie żuci taką kulkę z futerkiem, np. przez sofy, to on zamiast ominąć sofę to skacze przez nią xD Śmiesznie to wygląda. |
Skąd ja to znam...
Kaktus a skąd u was maska chirurgiczna ? |
|
|