Autor |
Wiadomość |
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Nie 15:49, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
na początek najlepiej kupić zwyczajne szelki dla kota i zobaczyć, czy w ogóle uda Ci się ją do nich przyzwyczaić kotki są mniejsze, więc tak naprawdę jeżeli będą regulowane to powinny "urosnąć" razem z nią |
|
|
Pinka |
Wysłany: Nie 1:25, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
Cześć jestem nowa na forum, niestety nie umiem znaleźć opcji wyszukiwarki na forum, ale licze że mi tu ktoś pomoże. 8 lipca do mojego domu zawita nowa lokatorka, koteczka Neva. Czy jest ktoś w stanie określić jaki obwód szelek wybrać by mogła je mieć już w wieku 3 miesięcy i później jak podrośnie? |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Nie 17:11, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
ludzie zazwyczaj kupują smycze dla psów, stąd taka informacja na produkcie ja mam taką chyba pięciometrową w domu, fajna sprawa właściwie, chociaż już jej nie używamy. po podwórku Greebo biega sobie sam, a do miasta zabieramy krótką smycz |
|
|
Ysmay |
Wysłany: Sob 14:20, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Powracam do tematu spacerków. Szelki juz wybrałam i moja kicia w zasadzie nie protestuje za bardzo kiedy je jej zakładam. Niestety smycz, która jest do nich dołączona jest baaardzo krótka i wszelkie próby spacerowania kończą się moim i kotki zrezygnowaniem.
Myślę więc o kupnie czegoś dłuższego, żebyśmy obie miały troszkę większą swobodę. Stąd moje pytanie. Czy próbowała któraś z Was tych samorozwijających/zwijających się smyczy? Producenci zazwyczaj podają, że to produkt przeznaczony dla psów, więc mam wątpliwości. Jak sądzicie, sprawdzą się w przypadku kota? |
|
|
angelaw |
Wysłany: Wto 21:56, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
dziekuje w imieniu właścicielki ogona
trzymam kciuki za udany spacer...
czekam na info jak poszło... |
|
|
Arrianna |
Wysłany: Wto 20:05, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
O wow! dzięki za radę tak też zrobię - poczekam tylko aż się trochę ociepli bo wszelkie błotko oznaczać będzie pranie kota. Ona ciągle wygląda za okno(tv dla kota) i pewnie się ucieszy jak będzie mogła wyjść w końcu
Bokiem jeszcze: jaki twoja kicia ma pięęęękny ogon! (ślini się na klawiature ) |
|
|
angelaw |
Wysłany: Wto 19:18, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
jak juz wspominałam Ksenia na spacerze nie zwraca uwagi na szelki ani na smycz...
w domu jak jej szelek czasem nie ściągne od razu to szybko sie jej przypomina że wcale ich nie chce i żeby je ściągnąć...
jak zakładam przed wyjściem to sie nie opiera, bo juz chyba wie że to oznacza spacer...
w domu jak jej zakładałam szelki jak była mała to latała jak szalona i próbowała je ściągnąć...
zrezygnowałam więc i zwyczajnie przed spacerem spróbowałam załozyć i od razu wyjść żeby nie miała czasu na przemyslenia...
to był najlepszy sposób, żadnych przyzwyczajeń w domu bo u mnie to nie miało sensu...
teraz spaceruje tak
choc w zasadzie to maszeruje
By null at 2011-03-08
albo tak
By null at 2011-03-08 |
|
|
Arrianna |
Wysłany: Pon 22:23, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
O ja właśnie myśle o spacerze z kotem bo ona się strasznie rwie na dwór ale mam pytanie - długo się wasze koty przyzwyczajały do szelek? Miszce jeszcze nie zakładałam ale mój poprzedni kot chodził w nich jakby miał 100 kilowy kamień na plecach - przyczajony i przygarbiony O_O |
|
|
angelaw |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Pią 19:01, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
ja musiałam ostatnio kupic takie jak Ina, tylko że rozmiar większe, bo mój maluch sie już w te małe nie mieści niestety, nie są to najlepsze szelki dla kota, bo krępują ruchy - Rogzy sa pod tym wzgledem znacznie lepsze |
|
|
Ina. |
Wysłany: Pią 14:58, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Moja mała śmiga w szelkach Muscat MacLeather (10mm). Kosztowały 23,40zł. Są skórzane, bardzo ładne, w kolorze żółto-pomarańczowym (są też inne kolory). Kitka grzecznie w nich chodzi. |
|
|
Graytips |
Wysłany: Czw 17:24, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o szelki, to kupiłam mojemu Cackowi takie ciemnozielone marki TRIXIE z motywem białych sylwetek siedzących kotków.
Są całkiem niezłe . |
|
|
fanta |
Wysłany: Nie 17:59, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
Ja też uważam że rogz są najlepsze,kosztują dużo ale jakość jest bardzo dobra,nasz Oskar czuje się w nich dobrze,z poprzednimi tylko walczył żeby się ich pozbyć. |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Nie 10:23, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
bierz Rogza Sabina !!! lepszych nie ma Greebo w nich paraduje i obydwoje jesteśmy bardzo zadowoleni |
|
|
jareth |
|
|
Sabina |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Wto 13:58, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Może za słabo je zapinasz? Najlepiej zapiąć tak aby delikatnie przylegały do ciała, ale żebyś mógł włożyć w nie jeszcze powiedzmy palec. Ja mam też zwykłe zamszowe.
Co do nauki chodzenia, poczatkowo kot może być "bardzo niezadowolony" najlepiej wkładać mu je np. do jedzenia, żeby kojarzył to z czymś przjemnym. |
|
|
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Wto 10:50, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Greebo nosi szelki Rogz. są bardzo mocne, mają odblaskową wstawkę i można je mocno wydłużyć, więc pasują nawet na dużego kota. kupisz je we wszystkich sklepach internetowych, ale w krakvecie chyba najkrócej się czeka. ceny wszędzie są takie same
http://www.krakvet.pl/rogz-szelki-kota-11mm-regulowany-rozmiar-alleycat-cj02-kolor-p-11672.html
ja małemu zakładałam szelki od 3go miesiąca życia, też na początku go wkurzały, ale starałam się go zająć zabawą i jakoś się przyzwyczaił, potem juz nawet w nich spał. a odkąd zaczęliśmy chodzić na spacerki, to bardzo polubił swoje szelki i strasznie się cieszy, jak mu je zakładam |
|
|
jareth |
Wysłany: Wto 9:53, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Moja Luna ma takie zamszowe,u nas kosztują około 30 złotych.A jeśli chodzi o naukę chodzenia w nich,to nie było jej.Próbowałam w domu,ale walczyła z nimi,na dworze kot idealny.Od początku chodziła grzecznie,bardziej interesowało ją to wszystko co było wokół niej niż szelki.
Tak wyglądają na Lunce
|
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:25, 10 Lut 2009 Temat postu: SZELKI DLA KOTA |
|
Mam wielką prośbę żebyście podzielili się ze mną swoimi doświadczeniami dot. szelek dla waszych kotów. Zakupiłam Dropsowi takowe, niestety potrafi się z nich wyłuskać (może dlatego że są dość miękkie)
Może maciej już jakieś sprawdzone modele.
I jeszcze jedno: ile Wasi podopieczni przyzwyczajali się do spacerów w takim rynsztunku?? |
|
|