Autor |
Wiadomość |
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Wto 16:21, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
a po co chcesz mrozić tego kurczaka? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 16:42, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
chcę się upewnić, czy można podawać przemrożoną pierś z kurczaka? jak długo powinna leżeć w zmrażalniku?
Proszę o szybką odpowiedż  |
|
 |
Diana |
Wysłany: Czw 20:51, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ja daję przemrożoną wołowinke kroje na średnie kawałki kicia je chętnie ale musi troszke pożuć taki kawałek a przy tym wyrabia sobie "mięśnie-żuchwy"  |
|
 |
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Czw 15:59, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
dziękuję, sama zamierzałam użyć tego argumentu  |
|
 |
spinoo |
Wysłany: Czw 15:39, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
l. gwiazdeczka napisał: | nie wiem, ile musiałby zjeść tego mięsa dziennie, żeby go "przebiałczyć" |
To prawda
Kot potrzebuje srednio 5 razy więcej białka niz choćby pies zatem , to bardzo trudne . również dlatego że kot je tyle ile potrzebuje nie na zapas jak np.pies |
|
 |
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Czw 14:16, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
nie wiem, ile musiałby zjeść tego mięsa dziennie, żeby go "przebiałczyć" tranu podaję nie więcej, niż wynosi zalecana dawka, poza tym ciężko jest przedawkować witaminę D u osobników w stanie intensywnego wzrostu... znacznie łatwiej doprowadzić do jej niedoboru, który ma o wiele gorsze skutki |
|
 |
izostworek |
Wysłany: Czw 9:26, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
uważaj z mięskiem, żeby nie przebiałczyć......
i uważaj z tranem, wit. D w ilościach większych niż zalecane może byc toksyczne, nadmiar może wywołać nieprzyjemne skutki |
|
 |
l. gwiazdeczka |
Wysłany: Czw 0:38, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
Greebo dostaje wołowinę pokrojoną na małe kawałki (krojenie jest dla mnie niezwykle frustrujące, bo jak kawałki są za małe, to księciunio nie zje), raz dziennie z tranem, a podczas pozostałych posiłków z ręki prosto do paszczy |
|
 |
edziaw1 |
Wysłany: Wto 10:33, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
ja kociakowi daje rozmrożone mięsko ,uprzednio zalane wrzątkiem,kroję w kostkę i podaję.Póki co je ale widzę że podczas tych upałów teraz kręci noskiem i je tylko suchą karmę. |
|
 |
Erin |
Wysłany: Wto 7:31, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
Kotki-kaszalotki Dobre!!!
Pysia z pewnością gabaryty ma spore
Równeiż pozdrawiam. |
|
 |
Marcin |
Wysłany: Pon 13:52, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Erin, nasze kotki-kaszalotki mają lepiej od nas:-))) A rybkę dostają gotowaną na parze (!!!) Pozdrawiam >>>---------------------------> |
|
 |
Erin |
Wysłany: Nie 13:08, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
Marcin, mam nadzieję, że surowej ryby starasz się nie podawać, bo to może być mocno szkodliwe.
Co do mięska, to MP4 nie mają z tym problemów, przy czym Pysia i Pumek (duo nad wyraz zgrane ) są jak Twoja Dakota: zjedzą wszystko i w każdej ilości I zawsze chcą jeszcze Mięsko mrożę i jeszcze potem sparzam i podaję pokrojone w kawałki mniej więcej o wielkości 1,5-1,5 cm. |
|
 |
Marcin |
Wysłany: Nie 10:07, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
A u Nas jest tak, że Unkasa trzeba osobiście przynieść i poprosić żeby zjadł to, co dostał w miseczce:-)))A Dakotka to mały kombajn:-) czy grubo czy drobno nie ma dla niej problemu - wszystko zjada:-)))
Mięsa raczej nie gotujemy, bo koty jednak potrzebują surowego. Jedynie co to parzymy drób, a wołowinę podajemy zmrożoną wcześniej przynajmniej dwa dni.
Ale nasze Małe Kaszaloty najbardziej lubią wątróbke i rybki:-)))
>>>------------------> |
|
 |
kasia |
Wysłany: Czw 14:31, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ja różnie. Czasem wielkie, a czasem małe kawałki  |
|
 |
Kaktusia |
Wysłany: Śro 17:17, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ja daję przemrożone i sparzone wrzątkiem. Kiedyś kroiłam, a ostatnio dla oszczędzenia czasu, dawałam tacie żeby przepuścił przez maszynkę do mięsa Mniejsze kawałki zdecydowanie lepiej Wierce pasowały. Ale ostatnio jakoś mi na mięsko kręci nosem. Dawniej był to jej przysmak... |
|
 |
Dosia |
Wysłany: Śro 9:24, 28 Maj 2008 Temat postu: Mięso |
|
w jakiej postaci podajecie kotu mięso? Ja zawsze gotuję i kroję na kawałki ale zastanawiam sie co jest lepsze: większe kawałki czy drobno pokojone. Jak daję wieksze to koty bawią się mięskiem, noszą po domu i poluja na nie. Natomiast jak drobno pokroję to wtedy moge wmieszać w to ryż lub kaszę. I w ten sposób zawsze jest tego troche wiecej i bardziej odżywcze. Jakie są wasze doświadecznia i zdania w tym temacie? |
|
 |