Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Poznajmy się!
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Domi
Wysłany: Czw 18:03, 01 Sty 2015
Temat postu:
Dzieki! Przez pierwszy wieczor walczyly caly czas. To znaczy stary atakowal nowego i go lal. Mimo to pozwolil mu jesc obok siebie i korzytac ze swojej toalety (nie zdarzylismy jeszcze kupic nowej). Nastepnego dnia, czyli wczoraj bylo juz na tyle dobrze, ze nawet przez jakis czas spaly przytulone do siebie. Dodatowo polaczyla ich wspolna niedola, bo postanowilam ich wykapac na Sylwestra, poniewaz po tych walkach wygladaly i pachnialy nieswiezo
Po kapieli siedzialy razem ja zmokle kury i jeden lizal glowe drugiemu. Chyba sa na dobrej drodze do zaprzyjaznienia sie. Nie znaczy to, ze przestaly sie bic. Ataki powtarzaja sie od czasu do czasu, ale mysle, ze to jest glownie zabawa. Nasz malec dotychczas nas tak atakowa, a teraz ma kociego kompana swoich zabaw
Zobaczymy jak pojdzie dalej. Mam nadzieje, ze sytuacja jest juz opanowana. Gdyby sie wydarzylo cos nowego to napisze
Dziekuje za pomoc w podjeciu decyzji, ktorej nie zaluje!
Magda
Wysłany: Czw 15:53, 01 Sty 2015
Temat postu:
Powodzenia. Naszym kotom zaprzyjaźnienie się zajęło 2 miesiące. Pomocny okazał się Feliway do kontaktu.
Domi
Wysłany: Wto 17:25, 30 Gru 2014
Temat postu:
W koncu nasz nowy kotek przyjechal dopiero dzis i chlopaki wlasnie sie ze soba zapoznaja. Polega to na tym, ze moj malec obserwuje tego drugiego, podaza za nim slad w slad i co jakis czas sie jezy, warczy na niego a nawet uderza go lapka. Tamten z kolei jest dosc wyluzowany jesli chodzi o nas i daje sie wziac na rece. Ponadto rezolutnie zwiedzil juz wiekszosc domu. Natomiast widac, ze troche sie zaczal bac naszego koteczka, ktory jest od niego wiekszy i bardziej zaczepny. Okazuje sie, ze ich wiezi braterskie nie maja teraz wielkiego znaczenia, o ile w ogole sie rozpoznali
Za jakis czas napisze czy i kiedy sie dogadali
l. gwiazdeczka
Wysłany: Wto 16:21, 30 Gru 2014
Temat postu:
trzymamy kciuki i czekamy na relację! początki będą pewnie trudne, ale myślę że najpóźniej po tygodniu zaczną się docierać
Domi
Wysłany: Pon 15:18, 29 Gru 2014
Temat postu:
Dziekuje za odpowiedz! Czyli potwierdza sie, ze dwa kocury moga ze oba koegzystowac, a nawet sie pokochac
Dzis wieczorem przyjezdza nasz nowy malec. Zobaczymy jak mu sie u nas spodoba i czy chlopaki sie szybko ze soba dogadaja. Hodowczyni powiedziala, ze powinny sie pamietac z czasow kiedy byly z mama, szczegolnie, ze to bylo dosc niedawno
W miedzyczasie sie dowiedzialam, ze tego nowego kotka mozemy wykastrowac dopiero w wieku 10-12 miesiecy, bo do tego czasu ma umowione 2 randki. Zatem do tego czasu jeden bedzie wykastrowany, a drugi nie. Mam nadzieje, ze to nie wplynie zasadniczo na ich relacje
l. gwiazdeczka
Wysłany: Pon 10:28, 29 Gru 2014
Temat postu:
Bolesław trafił do nas w wieku prawie 3 lat, jesteśmy jego czwartym domem. Władek miał wtedy prawie 5 i wszyscy jednogłośnie mówili mi, że to się nie uda. a jednak
co prawda Władek nadal jest upośledzony społecznie i w dość dziwny sposób wyraża swoją sympatię do Bolka, ale obaj już po ok. miesiącu spali razem i jedli z jednej miseczki. problem pojawia się tylko wtedy, kiedy dostają mięso, bo Bolek jest strasznie żarłoczny. no ale wystarczy podzielić mięso na dwie miseczki i pilnować, żeby nie kradł Władkowi jak już zje swoje
branie na próbę od początku nie wchodziło w grę, bo jest to moim zdaniem największa z możliwych podłości
Domi
Wysłany: Nie 18:48, 28 Gru 2014
Temat postu:
Czesc Magda! Dziekuje za odpowiedz
Masz sliczne kotki i widac, ze sie kochaja. Jutro mamy dac odpowiedz i wyglada na to, ze sie zdecydujemy. Przez swieta sie zastanowilismy, a Twoja odpowiedz jeszcze bardziej utwierdzila mnie w przekonaniu, zeby wziac tego kotka. Pozdrawiam serdecznie! Domi
Magda
Wysłany: Czw 21:27, 25 Gru 2014
Temat postu:
Witaj. Ja jestem posiadaczką dwóch syberyjczyków, przy czym najpierw zakupiliśmy tylko jednego - miał wówczas 3 miesiące. Drugiego sprowadziliśmy do domu dopiero po 8 miesiącach, czyli jak nasz rezydent miał 11 miesięcy. Drugi kocurek miał wówczas 10 miesięcy (były to koty z dwóch różnych hodowli, przy czym oba były w tym momencie wykastrowane). Początki były trudne - koty musiały zaakceptować siebie, a oprócz tego "nowy" musiał przyzwyczaić się do nas, co też nie było łatwe. Teraz koty się kochają
Drugiego kota sprowadziliśmy, aby ten pierwszy miał towarzystwo, pomimo, że z naszej strony na brak towarzystwa nie mógł narzekać. Z podjęciem decyzji, co do drugiego kota zwlekaliśmy kilka miesięcy, gdyż też mieliśmy obawy. Na dzień dzisiejszy stwierdzam, że to była najlepsza decyzja pod słońcem. Koty mają towarzystwo do zabawy, igraszek, pieszczot, higieny - a my mamy dwa przytulasy do kochania
Co do podróżowania - no ja ze swoimi nie podróżowałam dalej niż do weterynarza, ale podróż tę odbywają w jednym wielkim transporterze, w którym jest miejsce jak narazie dla obu. Dla potwierdzenia przesyłam zdjęcie moich dwóch kochających się kocurków
http://imgur.com/52jA5UJ
http://imgur.com/YZIw0w7
Domi
Wysłany: Pon 15:54, 22 Gru 2014
Temat postu: Tu Domi. Witam i o rade pytam :)
Jestem wlascicielka pieciomiesiecznego kotka syberyjskiego. Straszny z niego wariat, ale slodki. Na poczatku chcialam kupic od razu dwa kotki, bo naczytalam sie, ze kotom we dwojke lepiej, ale moj maz przekonal mnie, ze lepiej najpierw kupic jednego, a jak sie okaze, ze mu brakuje kumpla, to mu dokupimy drugiego. Nasz kot sie nie nudzi, ma nas - 4 osoby do towarzystwa, rzadko kiedy sam zostaje w domu, wiec w sumie chyba nie potrzeba mu towarzysza, ale ... Hodowczyni naszego kotka zadzownila do nas z propozycja adopcji brata naszego kotka, ktory zostal oddany przez swoja rodzine, poniewaz okazalo sie, ze maja alergie. Przez swieta mamy sie zastanowic czy chcemy go wziac do siebie. Teraz mamy dylemat czy sie na tego drugiego kotka decydowac czy zrezygnowac. Z jednej strony fajnie by bylo miec dwa kociaki tak jak chcialam na poczatku, ale tu pojawiaja sie pytania. Np. czy takie pieciomiesieczne kocurki sie rozpoznaja nawzajem po 2 miesiacach rozlaki i sie polubia? Czy raczej beda ze soba konkurowac (oczywiscie zostalyby wykastrowane)? Oczywiscie dodatkowo martwie sie jak bedzie wygladac podrozowanie z dwoma wielkimi kotami. Z moim jednym nawet jeszcze nie podrozalam dalej niz do weterynarza, wiec w ogole sobie tego nie moge wyobrazic. Do tego jesli ci ludzie mieli alergie to pewnie unikali kontaktu fizycznego z kotem, a wiec go nie glaskali. Zatem mogl lekko zdziczec. Czy w takim przypadku da sie go jeszcze wychowac i oswoic w wieku 5 miesiecy? Bylabym wdzieczna ze rady doswiadczonych wlascicieli kotkow syberyjskich - brac czy nie brac? A moze wziac najpierw na probe? Ale czy to nie bedzie nie fair w stosunku do tego drugiego kotka, jesli go jednak nie zatrzymamy? Pozdrawiam wszystkich forumowiczow!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin