Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Zachowania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mimi
Wysłany: Wto 18:18, 05 Mar 2013
Temat postu:
Podobno są preparaty odstraszające koty od miejsc w których nie chcemy aby przebywały. Może pomoże spryskanie ramy łóżka np. Akyszkiem (kosztuje ok 10zł). A przekonać kotka do budki można np. kocimiętką albo kroplami walerianowymi. Sama nie wiem...
cezary
Wysłany: Wto 12:11, 12 Lut 2013
Temat postu:
Zrobic miejsce w łóżku. Też miałem ten sam problem i teraz kocurek spi poprostu w nogach u mnie lub mojej żony. Najczesciej jednak spi z naszą 4 letnia córeczka:)
Świszczka
Wysłany: Pią 15:47, 14 Gru 2012
Temat postu:
Trzeba cierpliwie ściągać kota z łózka i umieszczać go za każdym razie na jego legowisku. Za którymś razem przestanie wchodzić na łóżko.
Karusia
Wysłany: Wto 23:40, 24 Sty 2012
Temat postu:
Miałam ten sam problem ale do udeptywania dochodził także peeling nosa, czoła i co tylko odsłonięte oraz polowanie na stopy i wbijanie się w nie pazurami. Niestety nie mogę zapewnić Cię jak zareaguje Prozak na nowego kolegę jednak mój kociak w towarzystwie drugiego zaczął przelewać swoją nocną miłość na drugą kicię i wreszcie mogę spać do oporu
ENIGMA
Wysłany: Pią 19:42, 16 Gru 2011
Temat postu: SPANIE W ŁÓŻKU
Hej. Chcę się z wami podzielić swoją radością i nocnym problemem tj. codziennym wybudzaniem mnie ok. 3.20 przez mojego 2-letniego kocura syberyjskiego Prozaka ( imię nie jest przypadkowe: w czasie problemów emocjonalnych związanych z pracą zawodową, kocur podarowany mi przez moją kochaną siorkę,- której będę za niego dziękować do końca mojego życia- zadziałał jak najlepszy antydepresant
)
Postanowiliśmy z mężem udostępnić mu całe blokowe mieszkanie, nie wyłączając sypialni. Przez okres 8 m-cy spał "w nogach" pozwalając nam na zwyczajowe 6 godzin snu, po czym rytm dobowy zmienił mu się całkowicie nie zgrywając się z naszymi potrzebami. Od ponad roku mam małe futrzane dziecko, które mnie codziennie wybudza. Rytuałem u niego jest wskakiwanie na mnie i "ugniatanie kapuchy" głośno pomrukując (dodam, że ma 6 kg z tendencją do przybierania na wadze), to wyjątkowo urokliwe i przyjemne, ale niekoniecznie o 3 rano
i tak kilka serii do mojego wyjścia z wyrka o 6.00 aż zadowoli go ilość miziów, których się w nocy domaga ( generalnie to wyjątkowo przytulankowy i emocjonalny kocur, chociaż nie nakolankowy
Nie skutkuje ściąganie go z łóżka na leżący obok dywanik, nie zadziałało nie wpuszczanie go do sypialni - gdy zauważyłam, że w odpowiedzialnej pracy leciała mi koncentracja - tak długo drapał drzwi domagając się wejścia, że popuszczaliśmy (np. po 2 godzinach,cierpliwość i determinacja to jego mocne strony
) I jesteśmy w punkcie wyjścia. Oglądanie Animal Planet w roli głównej z kocimi behawiorystami i czytanie kociej literatury nie rozwiązało nam problemu. Mamy słabość do Prozaka, dostarcza nam byczą radość, skutecznie rozładowuje trudne emocje, ale w nocy moja miłość do niego słabnie
Pojawił nam się pomysł kupna drugiego syberyjczyka, z miłości do tej rasy i z egoistycznej potrzeby rozwiązania powyższego problemu, pytanie, co na to Prozak i czy nie zwabi kumpla o 3 rano do naszej sypialni
Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia lub jakąś radę? Pozdrawiam wszystkich kociarzy.
gavra
Wysłany: Nie 21:30, 11 Gru 2011
Temat postu:
kiedy brałam dorosłą już Kissi do domu, ta tylko przez pierwsze dwa tygodnie spała ze mną. Jak gdyby szukała ciepła, akceptacji, często mnie ugniatała. bardzo mnie to relaksowało dlatego pozwalałam jej spać z łóżku
niestety Kissi później sama zrezygnowała i zagnieździła się na fotelu. Przypuszczam, że to samo będzie z moim drugim koteczkiem, który często wpada do mnie do wyrka. A jeśli mu się znudzi, śpi pod łóżkiem - byle jak najbliżej mnie. jest to raczej normalny efekt - szukania matczynej "miłości", akceptacji, bezpieczeństwa. Z czasem to stety, lub niestety, mija
angelaw
Wysłany: Pon 22:10, 31 Paź 2011
Temat postu:
Nasza odkad zamieszkala z nami uczona byla ze lozko jest tylko na poranne pobudki...
Pierwsze 2 noce to co kilka minut sciaganie kota z lozka i pokazywanie mu budki ktora ma w sypialni...
Po 2 nocach zaskoczyla o co chodzi...Nie spi z nami w lozku...ale jak tylko uslyszy budzik wie ze wstajemy i przybiega do mnie wskakuje na lozko i sie lasi...
Ma juz prawie 1,5 roku
I budzi tez w wekendy kiedy nikomu nie chce sie wstac...
Konsekwencja ot caly sekret...
hanika
Wysłany: Pon 19:11, 24 Paź 2011
Temat postu:
Bo to w sumie niewielkie stworzenia z wielkimi serduszkami dlatego potrzeba im tyle miejsca
l. gwiazdeczka
Wysłany: Pon 16:40, 24 Paź 2011
Temat postu:
ja poduszkę mam na szczęście dla siebie, za to kołdra należy w pełni do kociska
zazwyczaj rozkłada się na samym jej środku, a ja do tej pory nie mogę się nadziwić, jak takie niewielkie w sumie stworzenie może zajmować tak dużo miejsca
Karusia
Wysłany: Nie 20:07, 23 Paź 2011
Temat postu:
No tak, nie ma innego wyjścia
Moja też sypia na mojej poduszce a ja na złożonych dłoniach
kayna
Wysłany: Śro 19:12, 19 Paź 2011
Temat postu:
Moja kotka od samego początku śpi z nami w łóżku - głównie na mojej poduszce, przez co ja muszę zsuwać się do jej rogów
Przez pierwsze 2-3 miesiące było to jej jedyne miejsce do spania, potem zaczęła je zmieniać - to chwilę na biurku, pod łóżkiem, na parapecie, w szafie wśród ubrań - naprzemiennie z podusią.
Kot sam wybiera sobie miejsce do spania, widocznie chce być blisko właściciela, stąd to parcie do łóżka. Nie odmawiaj pupilowi, tylko przygarnij go do siebie i będzie po kłopocie
hanika
Wysłany: Wto 17:07, 11 Paź 2011
Temat postu:
Dokładnie tak
Zrobić mu miejsce w łóżku
l. gwiazdeczka
Wysłany: Wto 16:59, 11 Paź 2011
Temat postu:
jedyne, co polecam zrobić w tej sytuacji, to miejsce dla kota w łóżku
Nieśka
Wysłany: Wto 10:02, 11 Paź 2011
Temat postu: spanie w łóżku
proszę o wskazówki jak oduczyć 4 miesięcznego kotka wchodzenia do łóżka ma budkę niestety nie pasuje, ścielę mu kołderkę no podłodze nie pasuje tylko łóżko co robić?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin