Pielęgnacja sierści

jennifer

Najbardziej boje sie obowiazku czesania. Szczegolnie regularnego, czestego czesania (jak przy linieniu)
Czesania dzikiego jegomoscia z pazurami, ktory sobie tego nie zyczy..

Stad moje pytanie, jak dlugo takie okresy trwaja. Czy to sa miesiace?

Kaktusia

Ale to wcale nie jest aż takie uciążliwe. Jak nie wyczeszesz kota na drugi dzień wcale nie skołtuni się od razu. Sierść SIBów jest pod tym względem bardzo fajna Mruga

A kot linieje przez cały czas. Jesienią i wiosną po prostu trochę intensywniej.

dorozd

Teraz raz na tydzideń moim kotkom z powodzeniem starczy. Na wiosnę - codziennie, co dwa dni. W zależności od potrzeb. SIBowa sierść to naprawde żaden problem, zero kłopotów, zero kołtunienia. No, chyba że trafi się jakis dziwaczny osobnik Mruga

jennifer

Dziekuje za odpowiedzi:)
Choc juz czuje ze jednak nie zdecyduje sie na razie na kota, na tym etapie w zyciu

PS.Nasza spanielka od roku jest krótkowłosą spanielką ..bo tak juz nie mielismy sily jej czesac, ze zaczelismy ją strzyc

(szybciej idzie Hyhy

)

no i chyba jest szczesliwsza w tych swoich krotkich wloskach
przydrozne patyki jej sie nie wplątują
i zadne koltuny jej sie nie plączą pod nogami

(no dobra, ja sie moze malo nadaje na dlugowlose zwierze;), ale ostrzyzona tez ladna)

Sabina

droga jennifer ja Młodego przyzwyczajałam do czesania od pierwszych dni u mnie teraz jak zabieram się za czesanie to Aron aż mruczy z rozkoszy i przewala się na boki i plecy żebym przypadkiem jakiegoś miejsca nie ominęła Jezyk

przynajmniej takie sprawia wrażenie

i zawsze zabieram się za czesanie jak widzę że Aron ma ochotę na pieszczochy i nigdy nie kończy się to na wyciągniętych pazurach
pozdrawiam

spinoo

jareth

Luna mimo czesanie od najmłodszych lat nie lubi tej czynności i chyba tego nie zmienię.A pomiędzy przednimi łapkami na piersi lubią się robic kołtunki

Sendri

Sonia ogólnie przepada za czesaniem. Nie lubi tylko czesania portek i tam najczęsciej robią się kołtuny Zly

A co do kryzy to 0 problemu bo teraz hmm... trudno mówić o jakiejkolwiek kryzie Jezyk

PS: Teraz zaczyna mi linieć...

spinoo

Sendri

No fakt, cieszę się, ale szkoda mi jej latem kiedy w upały taka ofutrzona siedzi Kwasny

Wszystko ma swoje plusy i minusy Wesoly

olewka12

my mamy zgrzeblo z chowanymi zabkami, wystarczy schowac zabki i zostaje cala zebrana sierc. Polecam!

Kaktusia

Trzeba przyznać, że sprytne Mruga

l. gwiazdeczka

pomysłowe

a ile kosztuje?

olewka12

sa dwie wielkosci tych szczotek. Ja kupilam ta wieksza za ok 25 zl w sklepie zoologicznym Wesoly

danka05

Mam pytanie na temat sierści syberyjczyka. Czy to prawda że podczas dojrzewania kocurka zdarza się że ogon na spodzie i u nasady gubi sierść?
Mój Iwan parę dni temu wrócił do domu z prawie łysym ogonem został mu pędzel jak u lwa i trochę na górnej części. Nie ma oznak choroby skórnej ani skaleczeń. Nie mogę sobie wytłumaczyć tego faktu. Może ktoś zna odpowiedz?

l. gwiazdeczka

to zależy, co uważasz za objawy choroby skóry. lec jak najszybciej z kocurem do weterynarza, wypadanie sierści i to na taką skalę nigdy nie jest normalne

danka05

Ja to konsultowałam z weterynarzem i to on stwierdził iż to sprawka hormonów lub wrednej koteczki co to jej zaloty nie przypadły do gustu.Dlatego zadałam wam pytanie czy się ktoś zetkną z czymś podobnym czy pora zmienić doktorka

l. gwiazdeczka

zdecydowanie pora zmienic lekarza

Kaktusia

Pierwsze o czymś takim słyszę. Sendri miała problem z brakiem sierści, ale na kryzie. Moim zdaniem powinnaś to skonsultować w innym wetem, bo to nie brzmi normalnie.

ikxio

trzeba do weta, takie lysienie plackowate to moze byc grzybica, moja co prawda to byla kotka dachowiec, ale tez tak wlasnie gubila siersc, okazalo sie, ze i grzybica i dodatkowo jakies paskudztwo z pchel sie przenioslo. koteczka byla przygarnieta z zaspy w stanie wojennym, wiec na poczatku bardzo chorowala.