Kuweta

Kaktusia

Powinno dać się w każdej. Ale jeśli kociak będzie wchodził przez drzwiczki to nie ma problemu i wszelki smrodek niegroźny Mruga

izostworek

My mamy kuwetę odkrytą Ferplastu z ramką zabezpieczającą przed wysypywaniem żwirku - wymiary coś około 35 x 45 x 15 wysokości, kupiliśmy przy okazji na wystawie za koło 20 zeta.
Póki co gabarytowo jest wystarczająca dla naszego małego "kopacza".....

Wydaje mi się że kryte kuwety są strasznie wielkie jak na naszą małą łazienkę i trudniej jest je utrzymać w czystości, przynajmniej jak dla mnie.

Kaktusia

Ja mam odkrytą, ale większą, z reszta jak kciuś urośnie będzie to niezbędne. Tez mam małą łazienką i a krytą nie mogłam sobie pozwolić. I zawsze lepiej się sprzata coś co widać, jak mawiają: "co z oczu, to z serca" nie widzisz kupali to po co jej szukać Mruga

basia43

Ja dla moich dwóch łobuzów kupłam dużą krytą kuwetę.
[link widoczny dla zalogowanych]
I jestem z niej bardzo zadowolona. Przy dwóch kotach jest codziennie co wyrzucać z kuwety a ta kuweta ma dwie miski i sito, które umożliwia szybsze czyszczenie . Ta kuweta jest dobra do żwrków zbrylających się.

l. gwiazdeczka

moja też jest z Ferplastu:) i jest ogromniasta, ale jakoś udało mi się ją wpasować do mojej mini łazienki (i wyjąć drzwiczki); jakoś tak wszystko poprzestawiałam, że właściwie dużo ciaśniej się nie zrobiło, tylko kosz na brudy stoi pod umywalką i nie mogę go tak tragicznie zapychać jak dotychczas, bo mnie one ogranicza Wesoly

Kaktusia

Więc sa z tego też dobre strony Mruga

Widzę, że zaczynasz już zakupy wyprawki Mruga

l. gwiazdeczka

lepiej-już je prawie skończyłam! jeszcze tylko drapak, ale on musi się ustawić w kolejce za nowym swetrem, golfem (ok, to też sweter Wesoly

) i kurtką jesienną-nie moge wydawać wszystkich pieniędzy na kota, bo potem będzie mu wstyd na spacerze, że jego gwiazdeczka wygląda jak lump Wesoly

no i jeszcze trzeba mu będzie kupić parę ładnych obróżek, bo na razie mam tylko jedną parę szelek, ale mam już coś na oku... jest już gdzieś temat o obróżkach? czy mogę sobie założyć

?
dobre strony-hmmm, zależy jak dla kogo... najgorsze było to, że musiałam urządzić generalne porządki, jakich to mieszkanie jeszcze nigdy nie widziało! ale ile rzeczy się przy okazji odnalazło Wesoly

Kasieńka

No i tak mam problem z kuwetą- na razie ma w spadku ale zastanawiam się czy ta co ma Malina (kryta)jest wystarczającą bo nie mogę więcej przeznaczyć

Sendri

Ja myślę, że będzie OK, ale najlepiej będzie jak pogadasz z Maliną Wesoly

Kaktusia

Malina ostatnio nie pojawia sie chyba na forum i nie miała syberyjczyka, a nasza rasa jest trochę większa, niż przeciętny kot. Kuweta jest jak na zamknięte mała. Na razie na pewno by wystarczyła, ale jak kicia podrośnie może potrzebować większej.

Kasieńka

no własnie, wiec chce juz chce odpowiednia -bo na razie mam. Mam mała łazienkę i tez nie moge miec duzego wychodka dla niej. Wlasnie napisałam do Maliny ale nie odzywa się. Moze spojrze na tego linka co Sendri pokazała ale ta mniejsza??

Kasieńka

[link widoczny dla zalogowanych] znalazłam coś takiego bądź takiego [link widoczny dla zalogowanych] i o tej też czytam dobre opinie [link widoczny dla zalogowanych] co myslicie o tych kuwetach??

l. gwiazdeczka

małe trochę te kuwetki Kwasny

jak nie chcesz dużo wydawać to może lepiej kup odkrytą?

Kasieńka

małe-hmm , to jakie wymiary mają wasze??

l. gwiazdeczka

ja mam taką: [link widoczny dla zalogowanych]

Kasieńka

a co sądzicie o narożnych kuwetach 38x38x56 takie wymiary np?

l. gwiazdeczka

w narożnych jest generalnie mniej miejsca niż w "zwyczajnych". nadal proponuję kupić dużą, odkrytą kuwetę. tak jak już pisała Kaktus, kotka szybko wyrośnie z małej kuwety i wtedy będziesz miała kolejny wydatek

Kaktusia

Ja mam odkrytą i nie narzekam. Wymiarów nie pamiętam. Ale chyba nawet niewiele większa od tych zamknietych których dawałaś linki. Tyle że w zamknietej ruchy kota krępują ścianki, w otwartej nie. Mój Wiercik to preferuje zakopywać jak już wyjdzie z kuwety Mruga

l. gwiazdeczka

Greebo u moich rodziców też ma odkrytą, mniejszą od tej zamkniętej i też lubi zakopywać z zewnątrz Wesoly

a odkąd używamy tego samego żwirku co w domu, nie widać, żeby jakoś dużo bardziej się go nosiło

SyberyjskiSen

Ja użwywam w domu takich [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] moze nie sa duże , ale koty sobie w nich całkiem dobrze dają radę i nie ma problemu jak sie zniszczy, bo np ze schodów spadnie, hi hi Wesoly

Używałam dużych, ale były cieżkie, szło dużo zwirku, ja wolę używać mniejszej kuwety, i wymieniać żwirek częściej.
U mnie nie używa się otwartych kuwet, maluszki też kożystają z zakrytej.

Polecam Wam szczerze żwirek [link widoczny dla zalogowanych] , występuje też w mniejszych opakowaniach.
Jest bardzo dobry, jego ( dla mnie) ogromną zaletą jest to, że można go spuścić w toalecie i nie trzymać kupali czy siuśków w zwykłym śmietniku zasmradzając tym samym cały dom.
Ma tez wady, jak wszystko, roznosi sie po domu, na kudłatych łapach sibków, ale i na to znalazłam patent. kuweta stoi tyłem wśiśnięta w róg pomieszczenia tak, by kot musiał lawirować wychodząc z niej i otrzepując łapki na wycieraczce na której stoi kuweta. Wycieraczka to taka trawa ( kojażycie?), dużo brudu przyjmuje

Jako neutralizator zapachów nieoceniony jest [link widoczny dla zalogowanych] fantastyczny produkt, na razie bez wad