Studia

Kaktusia

Dla mnie to teraz bardzo ważny temat, choć myśleć na ten temat to już zaczynałam dawno Mruga

W każdym razie moje pytanie: Gdzie chcielibyście dostać się na studia, gdzie studiujecie lub gdzie studiowaliście? Wesoly

Oczywiście nie tylko gdzie ale i co Mruga

Ja to przyznam że mam starszny problem, zastanawiam się teraz nad weterynarią, geografią i ochroną środowiska. A czas leci jak szalony i kurcze trzeba już na coś postawić bo maturka się zbilża a ja jeszcze nie wiem jakie bym przedmioty zdawać chciała Smutny

Dodam żę chodzę do klasy o profilu mat-fiz Jezyk

Na wete trzeba rozszerzoną biologię i chemię, do Lublina j.polski, j. angielski i biologię lub chemię do wyboru; na geografię: geografia i coś do tego np. matematyka lub biologia, na ochronę środowiska też coś w okolicach biologii, chemii, matamatyki i geografii.

Erin

Ja chciałam studiować historię, ale po tym to raczej tylko praca w szkole i wybrałam ekonomię. Teraz robię podyplomówkę z rachunkowości, ale od kilku lat coraz bardziej interesuje mnie zarządzanie i kadry, więc za jakiś czas pomyślę o jakimś dokształcie w tym kierunku.

basia43

Ja podobnie jak erin kończyłam ekonomię i robiłam podyplomówkę z rachunkowości. Było to tylko dość dawno bo jakieś 20 lat temu. Ale temat studiów wraca bo moja córka już się zastanawia co studiować. W przyszłym roku idzie do liceum i ma problem jaki profil wybrać żeby potem łatwiej dostac się na studia. Wygląda na to, że pójdzie w ślady rodziców i będzie ekonomistą.Z perspektywy czasu wiem, że ważne jest,żeby wybrac to co się lubi i interesuje, żeby praca sprawiała przyjemność i dawała satysfakcję. Z drugiej strony dobrze byłoby gdyby łatwo było potem znaleźć pracę w zawodzie. Może kaktusiu zanim Ty skończysz studia znalezienie pracy nie będzie problemem. Oby, życzę Ci tego.

PS
Boże, ale poczułam się staro.

Kaktusia

Dziękuję

Jeśli chodzi o wybór profilu w liceum to różnie to bywa. Gdym poszła do bil-chemu co powinnam była zrobić chcąc iść na weterynarię, teraz byłabym w średnio komfortowej sytuacji. To się jeszcze bardzo zmienia. Ja myślę, że najważniejsze żeby wybrać dobrą klasę, gdzie będzie wysoki poziom. Choć fakt ciężko zdać na maturze rozszerzoną matematykę chodząc do klasy gdzie jest na poziomie podstawowym. Trudne to są decyzje. Ja poszłam do mat-fizu Jezyk

W sumie to też nie jest dla mnie odpowiedni profil, ale nie żałuję. Mam cudowną klasę, wysoki poziom ( najlepsza od 10 lat w szkole Mruga

) i nie powtórzę raz jeszcze nie żałuję.

basia43

Gratuluję tak dobrej klasy. To na prawdę ważne. Tylko mimo to program z biologii i chemii jaki realizuje się w klasie mat-fiz jest uboższy i czekałoby Cię wiele pracy gdybyś chciała iść na weterynarię (kiedyś u nas w Olsztynie był wysoki poziom na wet, teraz nie wiem bo to juz nie ART tylko Uniwersytet Warmińsko-Mazurski). Po mat-fiz może lepiej wybrać jakieś techniczne studia ? Dziś jest duże zapotrzebowanie na inzynierów. Tylko czy to lubisz? bo jesli nie to nie warto. Ja poszłam na ekonomię dlatego,że tak wybrały moje dwie przyjaciółki. Dziś wybrałabym inaczej- farmacja lub rehabilitacja. Ale mądry polak po szkodzie.....

Carry

Teraz przeważnie większośc ludzi wybiera albo zarządzanie albo ekonomike Wesoly

Ja jestem teraz w 2 klasie technikum Agrobiznesu, bo chciałam poznać coś więcej o zwierzetach, poznaje choroby itp. choc przyznam się że myślałam że ten kierunek bedzie wyglądał troche inaczej, no ale nic, mam nadzieję że zdam egzamin zawodowy oby. A po maturze chciałąbym iść na studia Fotograficzne choć jeszcze nie wiem gdzie

myślałam o Warszawie, Poznaniu, ale jak narazie to się zastanawiam Warszawa trochę daleką więc mam pewne obawy

Kaktusia

Tak, tak, profil sporo daje. Ale jak ktoś ma zapał to da radę wszędzie Mruga

Szczerze mówiąc poziom chemii w moim liceum, szczególnie rok temu miałam taką nauczycielkę, był bardzo niski. Po mat-fizie można wszędzie Mruga

Po mat-fizie jest wielu lekarzy, nawet filologów Mruga

Ja postanowiłam, że wybiram się na geografię. Matmę muszę zdać na rozszerzonym Smutny

Marzy mi się UJ Rolling Eyes

sylwester

Gdy był czas na naukę i myśleniu co będę robił w życiu to ja hasałem sobie beztrosko niczym mój Bendżi teraz i niestety ale zmarnowałem parę ładnych lat. Ale jak to mówią na naukę nigdy nie jest za późno więc postanowiłem nadrobić zaległości i w lipcu tego roku obroniłem pracę dyplomową i zostałem inżynierem ochrony środowiska. Obecnie kontynuuję naukę na uzupełniających studiach magisterskich i mam nadzieję że w 2009 zostanę magistrem. Także moja rada wynikająca z doświadczenia bierzcie się ostro do roboty bo dziś jest duża rywalizacja i aby utrzymać się na jakimś tam poziomie trzeba skończyć dobrą i renomowaną uczelnię.
Ps. Wybrałem ochronę środowiska z tego względu że jestem pracownikiem oczyszczalni ścieków i czyste środowisko oraz jego ochrona to moja pasja, a muszę Wam powiedzieć że są spore braki w naszym społeczeństwie jeżeli chodzi o świadomość ekologiczną. I to mnie martwi Smutny

Dosia

a ja dla odmiany jestem po filologii angielskiej. Kocham ten język Mruga

Kaktusia

Ooo, pani anglistka Mruga

Przydałaby mi się pomoc czasem Mruga

Mi strasznie podoba się język hiszpański, zaczęłam się nawet go uczyć, ale niestety sama. Kupiłam sobie taką specjalną książkę i jak na razie całkiem niexle mi idzie po pół roku mam poziom zbliżony do tego co umiem z niemieckiego po 4 latach nauki Mruga

Jednak zapał robi swoje Mruga

A wracając do moich studiów. Indeks na geografię na UJ już mam jeśli za rok nie zmienią przepisów Mruga

Dosia

wow, no to gratuluje. I przeniesiesz sie do Krakowa?

Kaktusia

Chciałabym małe mieszkanko wynająć z koleżanką. Niestety trochę drogo wszystko wychodzi, ale nie chciałabym mieszkać w akademiku, poza tym nie można tam trzymać zwierzów Mruga

Dosia

chciałabyś kicie zabrać ze sobą?

Kaktusia

Tak. Dla mnie to nic dziwnego Mruga

A do domu pewnie nie wracałabym za często. Co z tego wyjdzie czas pokaże.

Gość

Temat już trochę stary, ale się wypowiem Wesoly

Ja jestem w liceum, profil biol-chem..
I pewnie pójdę na weterynarię x.X
No nie wiem jeszcze... Mam wujka w Krakowie i juz z nim o tym rozmawialam, mieszka sam a ma mieszkanie 3 pokojowe, wiec mysle, ze mu by to az tak nie przeszkadzalo Mruga

Tylko nie wyobrazam sobie mojego Arresa w bloku

Kaktusia

Rzeczywiście temat trochę się postarzał Mruga

To ja się pochwalę, papierki już złożone, idę na MISMaP (Międzywydziałowe Indywidulane Studia Matematyczno-Przyrodnicze) na UW.
Co do weterynarii, to chyba nie ma jej w Krakowie. Kiedyś, czyli jakieś 3 lata temu, intersowałam się nią i kierunek ten jest w Polsce jedynie w Warszawie, Lublinie, Wrocławiu i Olsztynie. Chyba że coś się w między czasie zmieniło.

Gość

Kaktus podobno ma być w 2009/2010, ale termin otwarcia ciągle przesuwają.. Jeszcze mam trochę, więc poczekam. Jeśli nic z tego, to poszukam gdzie indziej

Kaktusia

No to powinien już być. Ale znając życie to się to trochę odwlecze. Swoją drogą to gdy chodziło mi po głowie weterynaria to bardzo żałowałam, że nie ma w Krakowie. A i teraz wybrałam sobie coś czego nie ma w Krakowie, ehhh takie życie Mruga

Gość

Kaktus, właśnie.. takie życie Mruga

Jednak ja na razie nie wyobrażam sobie zebym mogła iść na jakieś inne studia

Kaktusia

Życzę aby wszystko się udało. Też tak myślałam idąc do liceum, które nieco mi poglądy zweryfikowało Mruga

Ale nie żałuję Wesoly