Studia

Gość

Jak bym sobie tak to miała przemyśleć, to może jeszcze turystyka i rekreacja

Podobał kiedyś mi się ten kierunek i jeszcze będę musiała to przemyśleć.
Poza tym chciałabym być pilotem wycieczek

Tylko gdzie wtedy czas dla psiaka lub kota? x.X Ale przynajmniej bym w Krakowie miała xd

A co do medycyny - nie wyobrażam sobie tam siebie Jezyk

Chociaż moja mama zawsze chciała bym akurat medycynę wybrała Hyhy

Kaktusia

Medycyna dla każdego rodzica jest najlepszym kierunkiem studiów. A turystyka i rekreacja to na jakiejś naprawdę dobrej uczelni i żeby była dobrze wykładana. Bo ja słyszałam, że na wielu to jednak bardziej rekreacja... Mruga

Gość

Taa, zazwyczaj tak. Mruga

Co do uczelni - na pewno na jakąś dobrą. Musiałabym podpytać jeszcze Mruga

Tylko jakoś się nie widzę tak dużo poza domem

Wgl ta odpowiedzialność cała później

Rozmawiałam nawet jak byłam teraz na wycieczce z pilotką. Fajna babka taka Jezyk

Prawie tylko o kotach mówiłyśmy

I przy okazji miałam wgląd na całą wycieczkę Hyhy

I z tego co słyszałam wcale nie jest tak kolorowo.
Na początku te wyjazdy rzeczywiście mogą być 'ok', ale jak by się mi trafiła taka grupa, jaką my mieliśmy to bym sobie chyba rady nie dała Zalamany

I jeszcze z kierowcami kłótnie były

Chyba się jeszcze zastanowić muszę Jezyk

Kaktusia

Na wycieczkach to zawsze "wszystko wina pani przewodnik/pilotki". A to jedzenie nie takie, a to pokój nie taki, a to wolimy iść kupić pamiątki, a nie zwiadzać, itd. Oczywście nie każda wycieczka będzie taka wredna, no ale trzeba się z tym liczyć. Ale myślę, że jeśli ktoś robi coś co na prawdę lubi, to ze wszystkim sobie poradzi Wesoly

Gość

Tak, ale szczególnie denerwujące jest to, że wybierając tańszą wycieczkę ludzie oczekują jakichś niewyobrażalnie wielkich standardów

Czytałam właśnie w gazecie na co najczęściej narzekają nasi polscy turyści na wycieczkach Hyhy

Pozwól, że wkleję, bo dobre to jest Wesoly

l. gwiazdeczka

Kaktusia

Bardzo cenię, a nawet podziwiam tych którzy wybrali ten kierunek Wesoly

Ale niestety taka prawda... Większość uważa że jest to najrozsądniejszy wybór, a niektórzy że jedyny rozsądny. A potem mamy takich lekarzy bez powołania... Bo ich zmuszono... I jest jak jest... Ale nie tyczy się to Ciebie Wesoly

l. gwiazdeczka

muszę się pochwalić (a temat wydaje mi się do tego odpowiedni), że zaczęłam pisać doktorat Hurra

szlag mnie już powoli trafiał, bo albo ciągle ktoś mi zgarniał sprzed nosa fajne tematy, albo okazywało się, że wiążą się one z eksperymentami na zwierzętach, a tu nagle profesor się odezwał Wesoly

także jak za kilkanaście lat jakaś lekarka polskiego pochodzenia będzie odbierać w pięknej sukni Eliego Saaba Nagrodę Nobla za wybitne osiągnięcia w dziedzinie onkologii molekularnej - to będę JA!

Kaktusia

Gratulacje! Trzymam kciuki za wszystko Mruga

Dziedzina widzę ambitna Wesoly

l. gwiazdeczka

te mniej ambitne są już opisane ze wszystkich możliwych stron Wesoly

a mi zależało na takiej pracy, w trakcie której naprawdę mogę coś odkryć, a nie tylko porobić statystyki. nawet jeśli się nie uda (bo może sie okazać, że to, czego szukamy, nie ma żadnego znaczenia), to zapowiada się świetna zabawa w laboratorium Mruga

gavra

gwiazdeczko! toć Ty genialna jesteś w takim razie! no we wspaniałe grono weszłam widzę :>

ja 2 lata temu rozpoczęłam (z przymusu niestety) studia pedagogiczne. Piszę niestety, ponieważ już w czasach liceum zapierałam się rekami i nogami manifestując swoją niechęć do tej dziedziny. Po prostu czułam, że byłby ze mnie straszny pedagog czy wychowawca Wesoly

ale życie strzeliło psikusa i dostałam pracę w ośrodku dla osób z upośledzeniem. Warunkiem były oczywiście studia. I cała moja życiowa filozofia legła w gruzach. Moje marzenie o salonie piękności też upadło... zostałam więc fryzjerem amatorem, mówię amatorem ponieważ naprawdę dobrze idzie mi tylko obcinanie, do farbowania nie mam ręki. Z farbami plastycznymi też nigdy sobie nie radziłam, po prostu nie potrafię zrozumieć istoty malowania. a natura właśnie ten talent mi podarował - jestem rysownikiem. Kocham ołówek, węgiel i wszelkie rysiki. Ale nie mam co liczyć na asp - mam uczulenie na farby Wesoly

udzielam się więc amatorsko jako fryzjer, rysownik oraz pomocnik mojego Pawła - prezesa firmy komputerowej. Tworzę słowne loga i naprawdę proste reklamy.
tak... i to by było na tyle z mojej wszechstronnej pseudo działalności Wesoly

l. gwiazdeczka

zaraz genialna...starczy wybitna Mruga

we wtorek się okaże, czy moje dotychczasowe eksperymenty się udały. trzymajcie kciuki!
a co tam-pochwalę się Wesoly

póki co, moja praca nad doktoratem posuwa się pełną parą do przodu (odpukać!), a moje komórki bardzo dzielnie współpracują Wesoly

Sendri

l. gwiazdeczka, Ty studiujesz na MLU, prawda?

l. gwiazdeczka

nooo

a co, masz tam jakies wtyki może Mruga

?

Sendri

Ojej, ale super!
Jak to jest z rekrutacją - wydaje się być skomplikowana.

Różni ludzie mówią różne rzeczy (jedni, że patrzą na oceny z LO, inni, że na ogólny wynik matury) i ciężko się w tym połapać. Ogólne wrażenie pozytywne? Który egzamin zdawłaś - DaF, DSH? Przepraszam za te pytania, ale skoro jest tu ktoś studiujący medycynę w Niemczech, nad czym intensywnie myślę, to nie mogę się powstrzymać od zadawania pytan Jezyk

l. gwiazdeczka

zdawałam oba, ale to żadna różnica. ocen z nich też nie musisz mieć z nich jakichś super, w końcu to nie jest językowy kierunek.
podczas rekrutacji liczy się cała matura i nie jest istotne, z jakich przedmiotów ja zdajesz (czyli fuj-fuj fizyke mozna sobie odpuścić). rekrutacja jest ogólnie prostsza niz u nas - nie składasz podania na poszczególne uczelnie, tylko do jednej centrali, która przydziela miejsca. na podaniu zaznaczasz kilka uczelni (chyba siedem, ale nie pamiętam już dokładnie), wybierasz po kolei te, na które chciałabyś, żeby Cię przyjęli. na pierwszej albo dostajesz od razu miejsce, albo, jeżeli masz za słabe wyniki, odpowiednią ilość semestrów oczekiwania, po którym to czasie masz zapewnione miejsce. jesli mogą Cię przyjąć na inną uczelnię z listy, dostajesz wybór - albo czekasz na pierwszej, albo idziesz od razu na ta drugą.
wrażenia? fajnie całkiem Wesoly

rok krócej niż w Polsce, mniej bzdur, więcej praktyki, większa wolność wyboru (praktyki na feriach robisz, gdzie Ci się podoba, a nie tam gdzie Ci każą itp.). jak będziesz miała jakies pytania to się nie krępuj Mruga

Sendri

Bardzo Ci dziękuję Wesoly

A jak jest ze specjalizacją?
edit: Ocenę z testu trzeba mieć min. gut, prawda?

l. gwiazdeczka

a wiesz, że nie wiem? ale chyba nawet z 4 przyjmują Wesoly

poza tym one są strasznie proste, zwłaszcza DaF.
co do specjalizacji, to jest jak na całym świecie - wybiera się ją po studiach, w większości przypadków kształcenie trwa trzy lata

Sendri