Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diana
Mistrz miauczenia
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:49, 20 Paź 2008 Temat postu: Znajomość z wakacji |
|
|
Kilka lat temu byliśmy z mężem na wakacjach. Mieszkaliśmy w domku campingowym.Tam poznaliśmy czarną kotke z białymi plamkami.Była zupełnie dzika podchodziła tylko jak była głodna i szukała jedzonka. Zaczeliśmy ją dokarmiać, nie jadła przy nas ale jak wracalismy z nad wody miseczka zawszy była pusta po nocy to samo.Czasem gdy siedzieliśmy przed domkiem i opalaliśmy się ona nam się przyglądała ale z oddali. Z czasem sytuacja się zmieniła nie od razu ale stopniowo kotka przyzwyczaiła się do nas i często była przy nas czasem nawet dała się pogłaskać.Przyprowadziła pewnego dnia rudzielca od razy było widać że to kocur był masywny i taki dumny.Więc mieliśmy już parkę do wykarmienia.Nasza mika bo tak ją nazwaliśmy zaczęła bardzo tyć,było widać że jest kotna, a pewnego dnia nie pszyszła w ogóle,dziwiliśmy się nie było jej trzy dni.Martwilismy się bo pokochaliśmy ją.Aż w końcu przybiegła z samego rana chuda i strasznie głodna.Okociła się w nieznanym nam miejscu i przybiegała najeść się i spowrotem biegła do swoich kocich dzieci.Gdy maluchy troszke podrosły przyszła z nimi także cała kocia rodzinka "stołowała" się u nas. Miała 3 kociaki ale jeden był odważny i dawał się głaskać.Oto foteczki
RODZICE
[link widoczny dla zalogowanych]
Mamuśka odpoczywa po karmieniu
[link widoczny dla zalogowanych]
Z maluchem{podobny do mamuśki}
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:56, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
fajna przygoda:) my dokarmialiśmy swego czasu wioskowe koty, nawet kupiliśmy kocią karmę, a mojego biednego braciszka szlag trafiał, bo chłopak kotów nienawidził bardziej niż czegokolwiek innego na świecie , a te koty bezczelnie właziły na parapet i nic sobie nie robiły z jego wściekłego szczekania, tylko jeszcze się łasiły
a Wy możecie być z siebie dumni, bo prawdopodobnie uratowaliście życie całej kociej rodzince! a na pewno sprawiliście, że stało się przyjemniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diana
Mistrz miauczenia
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Podobna przygoda z kotką spotkała nas w Grecji.Tam byliśmy w pracy a póżniej zostaliśmy na wczasach.Jak zauważyłam Grecy nie szanowali zwierząt mieli dziwny zwyczaj "głaskania"kotów noga Dla mnie było to niepojęte no cóż co kraj to obyczaj. Poznaliśmy tam rudawą kotną już koteczke którą tuliłam głaskałam żeby wynagrodzić jej "oziębłość" greków.Była przyzwyczajona do ludzi więc sama przychodziła się połasić. Gdy się okociła nie mogłam nacieszyć się maluchami a mojego wtedy jeszcze chłopaka poprosiłam żeby zrobił dla niej i malutkich spanko. Wziął karton wyścielił ręczniczkiem i tam mama z maluszkami leżała. Ale mi to nie wystarczyło wzięłam kocią rodzinke do domku,chłopak nie był zadowolony ale w końcu uległ tym słodkim stworzonkom.Najlepiej było gdy te milusińskie otworzyły oczka i zaczęły hasać to w nocy nie było spania. Maluchy biegały po naszym łóżku a najbardziej rozbrajały mnie jak walczyły ze sobą.Były trzy szaraczki ajeden maluszek rudy i to on był moim ulubieńcem. Najsmutniejszy był dzień wyjazdu,kiedy to spakowani czekaliśmy na taxi mój kochany rudzielec nie odstępował mnie na krok.Jakby czuł że go opuszcze. No ale niestety rozstanie było nieuniknione.Wyściskaliśmy wszystkie kociulki i wyjechaliśmy. Ich fotki dodam innym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:36, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczne kociaki. Mi też zadarza sie głaskać kota nogę Ale wtedy zazwyczaj mnie atakuje i gryzie Oczywiącie tylko w zabawie. Chciałoby się, żeby wszystkie takie kociaczki miały swoich ludzi, ale niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:25, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
widzę, że macie szczęście do takich wakacyjnych znajomości jak byłam z mamą w Turcji, to jedna "turystką" też głaskała kota nogą; jak to zobaczyłam, to darłam się do niej chyba z pięć minut , bo ten biedny kot i tak już dostał w d... od życia (nie miał obojga oczu...)
a tak poza ty-na ile Wy jeździcie na te wczasy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diana
Mistrz miauczenia
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:12, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak to były długie wakacje, ale tak jak pisałam częśc pobytu praca a wakacje póżniej.Letnia 3-miesięczna przerwa między kolejnym rokiem nauki. To były studenckie czasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diana
Mistrz miauczenia
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:39, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A oto zdjęcia maluchów o których wyżej pisałam, opiekowałam się nimi w Grecji.Jakość zdjęć nie jest najlepsza bo to zdjęcia robione ze zdjęcia.
Maluchy razem,tak chodziły po mnie jak leżałam
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój ulubiony rudzielec
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Pon 22:41, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
l. gwiazdeczka
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Halle (Saale) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:30, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
trochę słabo je widać na tych zdjęciach ale nie wątpię, że były przesłodkie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|